2012.08.28 - DogTekking w Brennej

Grin · 29-08-2010, 21:24

O wczorajszych zawodach w Brennej na pewno można powiedzieć jedno; było... mokro, BARDZO mokro. Nie sądziłam, że zniosę 6 godzin na górskich szlakach praktycznie cały czas w ulewnym deszczu, ale jakoś się dało. Wróciliśmy na metę przemoknięci i przemarznięci do szpiku kości, ale jak zwykle świetna atmosfera zrekompensowała wszelkie niedogodności.
Zdjęć nie ma. Jacek na szczęście nie zabrał aparatu, bo by się jeszcze rozpuścił.

Witek · 30-08-2010, 08:43

Gratulacje! Ale powiem szczerze, że nie żaluje, że mnie nie było

Niby też zmokłam, ale zawsze miałam szansę uciec pod daszek

Grin · 30-08-2010, 09:15

Quote:

Originally Posted by trunksia&witgor

Gratulacje! Ale powiem szczerze, że nie żaluje, że mnie nie było

Niby też zmokłam, ale zawsze miałam szansę uciec pod daszek

A my o dziwo nie żałujemy.

Widać w doborowym towarzystwie nawet moknie się przyjemniej.

No i dawno się już tak nie uśmiałam.

29-08-2010, 21:24	#1
Grin Wilkokłak Join Date: Aug 2008 Location: Katowice Posts: 2,220	2012.08.28 - DogTekking w Brennej O wczorajszych zawodach w Brennej na pewno można powiedzieć jedno; było... mokro, BARDZO mokro. Nie sądziłam, że zniosę 6 godzin na górskich szlakach praktycznie cały czas w ulewnym deszczu, ale jakoś się dało. Wróciliśmy na metę przemoknięci i przemarznięci do szpiku kości, ale jak zwykle świetna atmosfera zrekompensowała wszelkie niedogodności. Zdjęć nie ma. Jacek na szczęście nie zabrał aparatu, bo by się jeszcze rozpuścił. __________________ Łowcuś w galerii WD Galeria Jacka

30-08-2010, 08:43	#2
Witek Plessowy wilczak Join Date: Mar 2009 Location: Pszczyna Posts: 1,200	Gratulacje! Ale powiem szczerze, że nie żaluje, że mnie nie było Niby też zmokłam, ale zawsze miałam szansę uciec pod daszek __________________ OBERSCHLESIEN IST MEIN LIEBES HEIMATLAND

Thread Tools
Show Printable Version Email this Page
Display Modes
Switch to Linear Mode Hybrid Mode Switch to Threaded Mode