Stosowałam tą dietę pod koniec zeszłego roku. Najpierw byłam bardzo zadowolona, suczysko wg mnie piekniało w oczach, ale tylko moich. Nie wziełam pod uwagę że obecnie mięso ( a zwłaszcza kurczaki) nafaszerowane są sterydami , tak jak pisze Gaga, i Dona okazała sie po prostu za gruba!
zdjęcie poglądowe:
potem tak się zdarzyło że przeszła na przymusową detę i wtedy zobaczyłam jak naprawde powinien wyglądać wilczak. teraz trzymam się suchej karmy (outdog 35 % mięsa ) i jest super. Zdjęcia poglądowego brak

suka karmiąca nie wygląda suuuper