Ojej....
Tak mi szkoda-Bolton to był jeden z tych Wilczaków-Gwiazd, które znałam ze zdjęć i opowieści Adama od Garo i nie zapomnę, jak zobaczyłam Boltonka po raz pierwszy w Łodzi-to był widok, któego nie zapomnę, bo dla mnie to też był jeden z tych "pierwszych" czeweczek...
Nie wiem, co powiedzieć.
Trzymajcie się-
pozdrawiam bardzo cieplutko.
|