Quote:
Originally Posted by alakra
Potwierdzam. Paru właścicieli już mogło się przekonać na własne oczy spotykając się z nami na wystawach, jak nasz pies sobie nie radzi wśród ludzi i innych psów. To właśnie nasz problem. Sporo teraz trzeba odkręcać, ale patrząc na Ali, mam nadzieję, że nam się uda. Już, po kilku zaliczonych wystawach, jest z nią trochę lepiej.
|
Jak jest postep to dobrze...

I o to wlasnie chodzi...

My mielismy porzadnego 'dola' z Belka - tez mlodosc spedzila na wsi, bo mielismy takie zawirowania, ze nie bylo czasu na wystawy. Wiec sucz z kojca od hodowcy wyladowala na wsi zabitej dechami u nowego wlasciciela (czyli u nas

) No i pierwsze wystawy konczylismy tak w polowie, bo widac bylo, ze to juz Merry Bell wystarczy. A teraz to stary wyjadacz...
Quote:
Originally Posted by alakra
Pod względem socjalizacji psa - w mieście jest niewątpliwie łatwiej. I to jest dla nas ważny wniosek na przyszłość.
|
Eeee....dla nas tez byl...

Ale do miasta nie mamy zamiaru wracac i najzwyczajniej czlowiek musi uznac, ze BEDZIE mial z psem wiecej pracy.... Ale za to mieszka sie w pieknej okolicy...