My również bardzo dziękujemy za spotkanie, a w szczególności Margo, Przemkowi, Anicie i pani Uli za organizację i anielską cierpliwość

Było super, mam nadzieję, że za rok też uda nam się przyjechać
(tylko tym razem bez żadnych przygód przed spotkaniem, bo chciałabym, żebyście w końcu poznali Cresila, a nie tego marudnego trzęsidupka, z którym byliśmy na spotkaniu

)