Quote:
Originally Posted by dorotka_z
To ja odnośne akcji poszukiwawczych z wilaczakami. Nosy na pewno mają świetne i duży telent do tropienia, ale obawiam sie, ze nie zaufałabym wilczakowi w przypadku poszukiwań, bo za mało kochają ludzi. Nie byłabym pewna czy jeszcze szuka człowieka czy juz zaczyna tropić zwierzynę.
|
Uwierz mi, ze na sladzie wilczak nie lata za zwierzyna i slady zwodnicze mu nie straszne. Poza tym uczysz psa, ze to czlowiek jest ta tropiona "ofiara"...
Ale to juz sprawa szkolenia... Zobacz jakich psow uzywaja do tropienia ludzi Amerykanie - bloodhoudow. Psow mysliwskich - ktore maja naturalny instynkt tropienia zwierzat, wiec teoretycznie KOMPLETNIE do tropienia ludzi sie nie nadaja...
Ale to czy pies idzie sladem mordercy, czy krolika nie ma znaczenia.... to jest po prostu konkretny zapach...