Quote:
	
	
		
			
				
					Originally Posted by  Predator
					 
				 
				a tak całkowicie poważnie zapytam czy masz coś MĄDREGO do dodania?  czy też zamierzasz wyciągać wnioski gó.no wiedząc?    (byłbym bardziej szczery w wypowiedzi ale Margo pewnie by mnie zbanowała więc powstrzymam się deczko...    )  
			
		 | 
	
	
 
 Tak się składa, że o silnym lęku separacyjnym dużego wilczaka, który pojawił się w wieku mniej więcej 8 mies., z dnia na dzień po okresie stabilizacji oraz o 
skutecznych  metodach jego zwalczenia secki wie chyba najwięcej z tu zgromadzonych! Mało tego, wszystko na forum zostało opisane, wystarczy tylko poszukać w starych wątkach.
BTW Czy naprawdę nie potrafisz choćby i ostro, ale 
 uprzejmie  polemizować? 

 To nie forum ONet ani GW i sorry za szczerość, ale słowa typu "głupoty", "g...o" naprawę tutaj rażą. Zdecydowana większość forumowiczów, choćby  z racji posiadania wilczaka, potrafi nad sobą i swoim językiem panować 
 
Moja ogólna i życzliwa uwaga: zrobisz co zechcesz, ale radzę Ci pochopnie nie zrażać do siebie ludzi, od których teraz, czy w przyszłości będziesz chciał się czegoś dowiedzieć.  
A wracając do tematu, przypomniałam sobie, ze DAP w sprayu ma właściwości  usypiające psa i ludzi też 

 - zostało przetestowane w 5-godzinnej podróży pociągiem. Gdy popsikałam podłogę zarówno bura jak i każdy, kto wchodził do przedziału natychmiast zasypiał; dwie osoby przespały nawet swoje stacje.

  Sami na zmianę walczyliśmy ze straszliwą sennością. Może warto spróbować na początek, bo z tego co wiem, nie ma skutków ubocznych. Hydroxiziunum też polecam, nasza wetka  przepisywała je Jezzi i Oskarowi przed lotem do Brazylii.