Quote:
Originally Posted by Predator
pomimo, że nie do mnie chciałbym zauważyć - no właśnie nie wszystkie - a Wy z góry założyliście, że mój malec to morderca dzieci, łobuz, pogromca pijaków itp 
|
No właśnie to też dowodzi, że nie do końcu "skumałeś" o co nam chodzi; nikt tu nie twierdzi ani przez moment, że Twój pies charakteryzuje się takimi cechami, tak samo, jak nikt nie twierdził, że mój pies, Rony, Gagi czy czyjkolwiek taki jest, skoro my ich samych nie zostawiamy pod sklepami, a takie wnioski zdaje się należałoby wyciągnąć, kierując się w/w Twoją logiką.

Nie wmawiaj nam więc, że coś powiedzieliśmy, skoro nawet nam to przez myśl nie przeszło. Wilczak naprawdę nie musi być wypaczonym, niezsocjalizowanym mordercą, żeby właścicielom nieźle zaleźć za skórę zwłaszcza w okresie młodzieńczej "hulanki chormonów".
Quote:
Originally Posted by Predator
Swoją drogą możesz się nie zgadzać ale to na co sobie zwierze pozwala to ma jednak DUŻO wspólnego z socjalem i błędami popełnionymi w jego trakcie (druga cześć to rzeczywiście charakter). Nie piszę tego przez pryzmat mojego brzdąca. Oczywiście zawsze możesz uważać inaczej dając PSU za dużo swobody w "podejmowaniu decyzji" a później się dziwić, że ustawia innych pod siebie.....
|
Oczywiście, że się z tym zgadzam, bo też w tym akapicie nie ma akurat niczego, z czym mogłabym się nie zgodzić; pytanie, czy jeśli pies raz zerwie się z komendy "zostań", bo zapachniało mu suczką w cieczce, to już jest pozwalanie sobie na za dużo, problemy z socjalem i wychowaniem, ustawianiem innych pod siebie; czy też oznacza raptem tyle, że pozostało jeszcze trochę miejsca na naukę, czy jak tam wolisz - tresurę (blee

).
No cóż, wygląda na to, że wyczerpałam już swoje trzy gorsze w tym temacie. Teraz chyba należy Ci zostawić czas na utwierdzenie się w Twoich przekonaniach, bądź też ich zweryfikowanie. Oby (jak już ktoś zauważył) bezbolesne - zarówno dla Ciebie i jak i (zwłaszcza

) dla psa...