Nam wszyscy zawsze mówili o pierwszym roku. U Furii faktycznie tak było. Panna zaczęła dorastać mniej więcej w tym czasie. U rocznej Luny natomiast, siano we łbie po pierwszym roku jakby lekko się udeptało, ale szału nie było

 Faktycznie widać, że dziewczę zaczęło dorastać po skończeniu 2 lat

 Chociaż w niektórych sytuacjach ja dalej w niej widzę rozemocjonowanego dzieciaka. Furia po roku...Lu po 2 latach...Jak by tak patrzeć na "postęp" u kolejnych psów, to naszemu trzeciemu psu powinno zacząć układać się w głowie gdy skończy 3 lata
Bardzo fajnie napisała Gaga powyżej, że wilczak to super czuły sejsmograf emocji...U mnie gorszy dzień i jak nic widzę to po sukach. Szczególnie po Lunie. 
Takie emocjonalne sprzężenie właściciel-pies też bardzo często widać na wystawach, gdzie psy są zupełnie inne przed wejściem na ring, gdzie właściciel jest na wyższych obrotach niż normalnie, a zupełnie inne przy zejściu z ringu gdzie już jest po ocenie i luz

 A dookoła dla psa przecież nic się nie zmieniło: psów tyle samo, hałas taki sam, a to czy ma pierwsze miejsce czy ostatnie to i tak mu wisi 
	Quote:
	
	
		| 
			
				Jak będzie jeszcze nie wiem ale że podobno wiedza nie boli stwierdziłem ,że nie zaszkodzi się podszkolić i trochę poczytać „psiej” literatury nawet gdybym tej wiedzy miał nigdy nie wykorzystać.
			
		 | 
	
	
 I bardzo mądrze

 Wiedza kynologiczna jest mocno rozległa, podejścia też bardzo różne, warto znać różne poglądy i wybrać taki, który najbardziej Ci odpowiada

 Dla mnie taka książka od której powinno się zacząć to "Sygnały Uspokajające" Turid Ruugas, żeby wiedzieć czego ten pies w ogóle od nas chce