Quote:
Originally Posted by jefta
Mam ploteczke od owczarkarzy. Brazowy b jest obecny w populacji ON i to nie jest jakas bardzo duza zadkosc. W Pl brazowe szczeniaki urodzily sie w hodowli Temperton, za nosiciela uznano psa Timo vom Berecasten.
|
Oczywiscie, ze jest. Tak samo jak niebieski... Jesli w obecnych ONKach urodzi sie szczeniak w rozowe kwiatki to nikogo to nie zdziwi...

A to z tego samego powodu dla jakiego w ONkach tak starano sie o wprowadzenie badan DNA.

Przekrety i krycie nie tymi psami, ktore widnialy w rodowodach to dla niektorych byl styl hodowli...
Obecnie ON to nie rasa, ale zbior pewnych cech - nikt juz nie probuje dochodzic co plynie w ich zylach, bo to niewykonalne...
Kolor czerwony (bb) moze pochodzic np od dobermanow - to tlumaczyloby tez pojawiajace sie czasami ONki w kolorze blue.

A znajac ludzi od ONkow jest
wielce prawdopodobne, ze mogli chcec polepszyc tak "uzytkowosc" - budowe ONow i ich "ostrosc"...
Kiedys jednak bylo inaczej - ONki hodowalo wojsko, policja, hodowcy nastawiajacy sie na uzytki. Nie bylo sensu robic przekretow, bo nikt nie zyskiwal na podstawianiu psow.
A teraz: kazdy "wtajemniczony" wilczakowiec zna linie ONow, gdzie byla domieszana krew wilczakow (btw sa to linie uzytkowe i ONki diabelnie na tym zyskaly

).... Co budzi moj "podziw" to fakt, ze potrafili to zrobic takze Niemcy mimo obowiazku badania DNA psow...
CsW bazuja na starych liniach - tych "czystych", gdzie nie zdarzaly sie "cuda"....

Dowodem sa stare psy i lata 80-te. Slowacy tak "nainbreedowali" rase, ze nie ma opcji: jesli w genach CsW bylby kolor czerwony (bb) to takie psy by sie rodzily i to MASOWO... Czesi dodali nowa linie (Kazana) aby ten inbreed zmniejszyc, ale tu tez mielismy stale hodowle w pokrewienstwie (i stale taka mamy).
Zobacz, ze kolor bb dziedziczy sie jak DM i dwarfizm. Gdyby bb istnial w naszej rasie to wszedzie takie szczeniaki by" wyskakiwaly". U Slowakow nie ma z tym kompletnie zadnego problemu mimo, ze bazuja na tych samych psach na ktorych bazuja linie wegierskie...
jefta - jest jeszcze cos.
Wielkosc - mielismy juz w Holandii krzyzowki Saarloosa i CsW. Te outcrossy byly duze... Musisz zobaczyc Crying wolfy z Francji. Bolaczka CW jest maly wzrost - dotad ciezko wyciagaly minimum nawet kryte sporymi psami (duzo pisalo sie o tym na forach). Jako "duze" CW uwazane sa te, ktore maja sredni wzrost. A potem hodowcy mieli ZONKa, bo jak filip z konopii wyskakuja w CW psy, przy ktorych czeskieCsW sa male. Dotad bylo zdziwienie, bylo niedowierzanie. Teraz jest tylko zrozumienie - "dziwnym trafem" wielkie CW naleza do tych samych "linii", ktora jest na cenzurowanym...
Jak cos znosi jajka, wyglada jak kura, gdacze jak kura to jest to kura a nie strus...