Quote:
Originally Posted by Skrzat&BOW
.." wilczak Saarloosa zgodnie z wymogiem wzorca MUSI być... patologicznie strachliwy."
|
Skrzat, ale daleko szukac - na jednej z wystaw wlascicielka Saarloosa orala nim po ringu, bo pies w panice nie chcial biegac. Sedzia zwrocil jej uwage. W odpowiedzi uslyszal cos w stylu, ze jak ma sie ten pies zachowywac, skoro ta rasa TAK MA. Slowa te padly z ust hodowczyni Saarloosow.
I wielu hodowcow nadal uprawiedliwia wrecz paniczna strachliwosc i krytykuje inne zachowania... No i nadal widuje sie takie osobniki. U nas jest troche inaczej, ale za granica wystawy i stawki Saarloosow wygladaja inaczej.
To nie jest tak, ze u CzW i Saarloosow trafiaja sie osobniki stachliwe. Jasne, sa strachliwe CzW. Ale u Saarloosow przez lata (a w wielu hodowlach nadal tak jest) stawialo sie na osobniki, ktore ze strachu popadaly wrecz w oslupienie katatoniczne (to z tego powodu o Saarloosach mowilo sie, ze sa kompletnie pozbawione agresji - ze strachu zamykaly sie w sobie - chodzily, staly, ale duchem byly nieobecne).
Jesli chcecie to przetestowac to na jakies francuskie, czy holenderskie forum wrzucicie fotki Bowa na obronie, czy ustawiajacego innego psa. To nie bedzie wetkniecie kija w mrowisko. to bedzie wrzucenia GRANATU w mrowisko...