http://ulubiency.wp.pl/gid,13254605,...zdjecie.html?T
Temat o celowym rozmnażaniu psów aby utrwalić wady "w imię piękna".
Pierwsza moja myśl- wilczaki na szczęście zdrowe jak rybki

(relatywnie), więc sobie pooglądam jak hodowcy "okaleczyli" inne rasy bo wilczaka w tym artykule nie znajdę. A tu na końcu ZONK. Wprawdzie nie czechosłowacki ale też wilczak.
Tylko z tego co pamiętam wzorzec został zmieniony i strachliwość nie jest uznawana już jako normalne zachowanie- tylko teraz nie pamiętam czy dotyczy to obu wilczaków czy tylko czechosłowackich.
A po przeczytaniu przed oczami stanął mi Bow- najbardziej milusiński, otwarty na ludzi i cierpliwy wilczak jakiego znam