Ja stosowałam długo obróżki preventic, potem kiltix - można je dociąć i zostawić zapas, więc jak szczenior rośnie to będziesz obróżkę powiększać.
Teraz używamy tylko advantixa raz na miesiąc, ale moja sztuka jest na szczęście z tych, co kleszczom nie smakuje

Co nie zmienia faktu, że na zimne dmucham. Czasem nawet jak porządnie zabezpieczasz, to i tak nie unikniesz... więc po każdym spacerze macanko i sprawdzanie.
Mam nadzieję, że Shey już czuje się lepiej