View Single Post
Old 01-03-2011, 22:43   #1
Wilu
Junior Member
 
Wilu's Avatar
 
Join Date: Feb 2011
Location: Brzeg
Posts: 53
Talking Anyż Lunar Wilk z Baśni przywitać by się chciał ;)

No to choć to pogranicze opolszczyzny, przybył do nas Anyżek jako pierwszy z Brzegu Wilczak nie omieszka wspomóc ciotkę w byciu postrachem całego Dolnego Śląska

A do rzeczy przybyliśmy do domu w niedziele po dość długiej i podróży, przez to dzień był bardzo stresujący, smutny i samotny. Najbezpieczniej okazało się być pod sofą



Zwłaszcza jak mi pokazali to przedziwne ruszające się i wydające przeróżne dźwięki stworzenie:



Ale w końcu jakoś się udało przebrnąć przez ten kosmiczny dzień pełen nowości bez rodzeństwa mamy i ciotki

Ale na następny dzień już powróciła i odwaga i pewność siebie, choć nadal w ograniczonym wymiarze (kominka)



Ale to pozwoliło przynajmniej pożądnie się wyspać (bo te sofy od spodu takie nie wygodne )



No a że dzień zaczął się dziś bardzo ładnie to i trzeba było skorzystać z niego



Czytałem wiele o wilczkach, ale nikt nie powiedział nigdzie, że tacy cudowni ogrodnicy z nich, ledwo co wyszedł na ogród już stwierdził że krzaczek źle wygląda i że on pokaże nam co i jak z krzaczorami się robi:



Póki co jest nieźle, Lunar z siostrzenicą mają obecnie status quo, jak wejdą w relacje inne niż lustrzane "Co to za stworzenie to jest i jeszcze patrzy na mnie i się rusza!!!!!!!" to na pewno dam znać.
Nadal walczymy ze strachem i niepewnością, ale z każdym dniem robimy milowe kroki ku temu i mamy coraz więcej radości z siebie wzajem.

Pozdrawiamy wszystkie wilczaki (mamę, ciotkę i rodzeństwo w szczególności!)
Oraz wszystkich tutaj zgromadzonych

(Będę się starał na bieżąco dodawać zdjęcia, które można znaleźć tutaj:
https://picasaweb.google.com/Wilaszczuk )
Wilu jest offline   Reply With Quote