Wilczaki wolą żyć w usystematyzowanym świecie i wtedy czuja sie dobrze.
Mają taki swój " rozkład jazdy". Np Imbus wie że przez kilka dni chodzimy do pracy i nas w domu nie ma ( zna nasze poranne " rytuały") - ale tez wie że w weekendy czas poswięcamy jemu i wszedzie go zabieramy. Akceptuje zostawanie pod opieka np mojej mamy - ale tylko w naszym domu. U innych robi jazdy.
No i demolowanie

Wilczaki jak sie nudza to niszczą, jak nie poswięcisz im wystarczajaco czasu - same znajduja dla siebie zabawę. A po powrocie do domu czeka nas wielki bałagan i zniszczenia.
Myślę ze w Twoim przypadku byłoby lepiej zebys poczekał z wzięciem wilczaka. Ciagłe przeprowadzki, hotele, zmiana otoczenia - tego psy nie lubią.
Z perspektywy zycia pod jednym dachem z Imbusem - od 3,5 roku - odradzam Ci wzięcie wilczaka. Jest to zbyt ryzykowny eksperyment.