Juz niedlugo! Za kilka dni panna Pegi urodzi Amberkowe dzieciaki
Brzuszek urosl jej niesamowicie, rosnie tez jej duma i poczucie godnosci
Zrobila sie spokojna, lagodna jak baranek (to tak dla niepoznaki

) , opanowana i wyrozumiala
Adam marzy by taka pozostala
Amber za to nieswiadom powagi sytuacji nadal glupkuje jak dawniej
Moze wreszcie zmadrzeje jak zobaczy swoje male
(bede go potem miala czym straszyc

)