Głos oddałam

Wielkie brawka dla Imbuska

Swoja drogą, każda by się zdenerwowała jakby takie przytyki słyszała

- hehe
Co do wycia, to mnie pozostaje zazdrościć takich śpiewających wilków, bo Unka niestety też reaguje tylko na karetkę

Nawet jak jednego razu kolega Absolut tak pięknie przy niej śpiewał, to ją to całe wycie jakoś nie pociąga (widoczne potrzebuje podkładu muzycznego

)