Od pewnego czasu klatka /zamknięta/ z świnią morską stoi na ziemi - do wglądu przez Demolę. Czyli morświn Szprot jest obserwowany, inwigilowany przez naszego czworonoga. A Demola oswaja się coraz bardziej z nim, juz nie reaguje najazdami i warkotem na jego szaleństwa w kuwecie i jeszcze troche a odsłonię kratę i będę z zapartym tchem obserwował czy Szprot przeżyje.
-----------------------------------------------------------------------
Nie! Nie bedę przyjmował zakładów!
Jak czyta to jaki wierzący w kogokolwiek lub cokolwiek to niech się pomodli za Szprota i jego nedzne życie - bo łaska Boża mu się napewno przyda