PS.

Nie mowie, ze slowackie bonitacje sa super, a czeskie calkiem zle. Bo moge wskazac i slowackie psy, ktore nie maja minimum. I mocno dyskusyjne oceny slowackich sedziow, gdzie "nie zauwazono" powaznych wad.
Ale istnieja pewne schematy, ktore sa powielane. I to "ignorowanie" w Czechach takich wad jak otwarte kaciki, ciezkie glowy, opadajace fafle doproiwadzilo jednak do tego, ze znalezienie psa z LADNA TYPOWA glowa jest w CZ o wiele trudniejsze niz w Slowacji. Znacie takiego z IDEALNA linia warg? Ile ich jest? 2? 3? Na cala populacje? Jak sie je opisuje u Was? Ze maja sucze glowy? Ze typowa glowa wyglada "slabo", a prawdziwy pies to taki, ktoremu widza fafle?
Sytuacja jest taka nie dlatego, ze hodowcy nie potrafia hodowac, ale dlatego, ze nie oplaca sie im hodowac dobrych psow, bo z typowym maja o wiele wieksze problemy, aby "zablysnac"... Bo w Czechach szanse psa, ktorego wargi tworza perfekcyjna jedna linie bylyby ZEROWE. Dostalby etykietke "piekna suka"...
Wiem, ze bierzecie to do siebie, ale to nie jedynie problem czeski. Mamy dokladnie to samo u nas. Sa hodowcy dla ktorych typowa samcza glowa MUSI miec otwarte kaciki i takie wlasnie niektore osoby wybieraja reproduktory. Mamy hodowcow dla ktorych dobry pies musi byc KONKRETNY (wielka piers, mocna klata, mocne katowanie, piekny akcentowany chod) - typowy wilczak to dla nich piesek bez przedpiersia, z plyciutka klatka i stromym katowaniem...
I o to samo toczy sie obecnie walka na Slowacji. Za to, ze jakosc slowackich psow poszla mocno w dol (glownie poprzez malo udane importy i zagraniczne krycia) polecialy glowy w komisji hodowlanej. I rzeczywiscie coraz wiecej tam psow ze zmarszczkami, otwartymi kacikami i wiszacymi faflami. Pogorszyly sie tez indeksy.
Teraz pytanie jaka sie obierze droge? Czy slowacka, czyli scigania tych wad. Czy czeska - ukrywania wad i mowienia "nie ma problemu, bo kody sa cacy". Czy tez polska - jak nie mamy psow, ktore odpowiadaja wzorcowi to na bonitacje zaprosimy takie sedziego, ktory tych wad nie odkryje i napisze, ze nasze psy sa piekne....