Quote:
Originally Posted by z Peronówki
Jedno "ale" - .... 
|
to ale u mnie bylo w slowo "jesli"
tak, na dodatek inbreed pokazuje czy naprawde warto chodowac na tego psa, bo pokazuje nie tylko zalety ale i wady.
ten metod w innych rasach jest uzywany jak tester dla reproduktora, bo jesli u wilczakow pies przez zycie pokryje 10-20 suk to juz rekord, w innycha rasach pies tyle suk ma przez rok, albo pol roku.
najlepszy metod taki, jesli chces nie miec inbreedu (do 3 generacii). Masz suke i psa w linebreedingu, je kryjes, masz outcroos, ale masz nowy rodowod, i potem moze pracowac na 2 linie, tz na ojcowskie i na matki.
calkowity robienie outcrosu, to totalna loteria, bo calkowie cie nie wiadomo co wyjdzie, i to jest robienie "pustego" ("empty") rodowodu, ktory malo kedy cos dobrego daje dla rasy i wieciej jest jak produkcja szczieniat niz hodowla
p.s. tu gadam o metodach hodowania. poznej zacznemy o przykladach.