View Single Post
Old 29-01-2005, 00:28   #5
Klara_i_Luna
Junior Member
 
Klara_i_Luna's Avatar
 
Join Date: Oct 2004
Location: Góry Sowie
Posts: 133
Send a message via Skype™ to Klara_i_Luna Send Message via Gadu Gadu to Klara_i_Luna
Default

Dobrze że wypośrodkowałaś
Jasne, zgadzam się z tym że takie są założenia i tak jest lub powinno być.

Jednak "nasi" myśliwi bardzo starannie wypracowali sobie opinie typu "największym kłusownikiem jest myśliwy" bo działa w świetle prawa, itp. Tak jest i tak pozostanie dopóki prosty lud nie zobaczy śladów innej, pozytywnej działalności.
Tylko po jaką ch... czepiają się psów z którymi wychodzimy na spacer? (znajomy sądzi się do tej pory za zabicie psa który biegał koło niego w odległości kilkudziesięciu metrów na łące położonej pod lasem, jeśli myśliwy nie widział obroży to chyba właściciel był bardziej widzoczny? ) Sama widziałam wiele martwych psów leżących w rowie przy polnej drodze uczęszczanej przez nich. Czy tu też sięga ich prawo?
Czy podczas konnej przejażdżki szlakiem wytyczonym do Górskiej Turystyki Jeżdzieckiej (co prawda jeszcze nie oznakowanym profesjonalnie) powinnam wysłuchiwać haseł w stylu "tu jest polowanie i niech się pani nie zdziwi jeśli koń zostanie zastrzelony". Czy moim obowiązkiem jest dowiadywanie się gdzie i kiedy są tego typu imprezy? Czy las jest ich własnością? To po co te szlaki, dla ludzi, konne czy rowerowe? Czy wszystkich ludzi muszą traktować z góry jak niszczycieli?
Ehh, i cała masa innych pytań które nasuwają się za każdym razem kiedy stykam się z szarą rzeczywistością
Klara_i_Luna jest offline   Reply With Quote