Quote:
	
	
		
			
				
					Originally Posted by  wilczakrew
					 
				 
				 Szliśmy sobie spokojnie za nami psy i nagle jedzie rowerzysta. 
			
		 | 
	
	
 Hm... to już trzeci przypadek z rowerzystą w roli głównej; co oni jakoś szczególnie psów nie lubią czy co? 

Zastanawiam się, skąd to się bierze. Sami dużo z rodziną jeździmy na rowerach (teraz mamy przerwę, dopóki Łowca będzie mógł nam towarzyszyć) i nieraz na trasach naszych rowerowych wycieczek, przejeżdżając przez różne wioski, obskoczyły nas i goniły tamtejsze psy. 
Może więc stąd niechęć rowerzystów. Co prawda nam nigdy nie przyszło do głowy ich kopać, albo dobijać do psa, gdy ten idzie na smyczy przy nodze właściciela...