My tez tak stracilismy pol roczna sunie.. Polknela ose.. Dostala wylewu wewnetrznego.. Nic sie nie dalo zrobic. Mielismy wieczornego grilla, Lady biegala po ogrodzie, bawila sie i nagle upadla.. Smierc na miejscu. Nikomu tego nie zycze, wiec tez radze wszystkim uwazac na owady, wszelkie...

Dzieki za zalozenie tego tematu, informacje w nim zawarte napewno zapamietamy!