Quote:
Originally Posted by z Peronówki
I niestety tak bedzie... Bo pomijajac widoczne wady, jak zgryz, itp to jak okreslic, ktory pies jest petem pod wzgledem eksterieru? Bo jest najgorszy w miocie?
Daleko szukac... Znasz przeciez nasz miot 'A' - jeden z psiakow byl inny niz reszta, a ze ze wzgledu na charakter najbardziej z miotu nadawal sie na psa na obrone i inne typy szkolen, wiec poszedl wlasnie do osoby, ktora sie tym sie chciala zajmowac.. Stalo sie jednak tak, ze trafil na ringi i ... obecnie to jeden z najbardziej utytulowanych psow tej rasy na swiecie... Ten "najgorszy" pies z miotu zostawil daleko w tyle mase psow wybieranych jako przyszli zwyciezcy... 
|
Nie do końca o to mi chodziło, choć np w przypadku wnętrów ja bym taki zapis poczyniła. Oczywiście wszyscy wierzą, że jąderko może zejść do wieku pół roku ale jak dotąd chyba taki przypadek nie nastąpił ?

Wciska się więc ten kit naiwnym ludziom zamiast powiedzieć od razu: mamy wnętra, istnieje jakaś
teoretyczna szansa, że to się zmieni (możesz wyrzucić kasę u wetów, możesz poodprawiać czary...).. ale bierzesz
peta.
Tak samo jak hodowca widzi, że szczeniak ma naprawdę kiepski format.. to warto powiedzieć- piesek jest Ok, ale jeśłi chcesz poszaleć na wystawach to wybierz innego. Ten raczej na ringi nie jest najlepszy... (znamy taką sytuację, prawda?)
Quote:
A to wszystko dlatego, ze czasem najgorszym pies z jednego miotu jest lepszy niz najlepsze psy z wielu innych hodowli CzW... I niektore mioty W CALOSCI kwalifikuja sie do wpisu "pety", a niektore W CALOSCI sa niezle eksterierowo...
|
Alez ja nie upieram się aby ostro selekcjonować każdy miot! Tylko mi szkoda ludzi nabitych w butelkę. Bo sami odkrywają (czasem ze łzami w oczach) że wygladają dość idiotycznie na wystawie.. że pies, o którym nasłuchali się samych superlatyw nijak nie chce zachowywać się ani wygladać jak pozostałe..
To potem budzi złość.. czaem na hodowcę czasem na konkurencję, czasem na sędziego... a potem delikwent znika ... bo co ma robić jak zaczyna od gorzkiej porażki?
A możnaby uniknąć takiej sytuacji, wystarczyłoby uprzedzić, że nie każdy pies to gwiazda ringów.
Obecnie mamy sytuację lekko chorą bo powstała jakaś niezrozumiała presja na wystawianie wszystkiego, jak leci.. byle więcej, glośniej... efekt taki sobie bo zamiast pokazywać to, co najlepsze, pokazuje się wszystko..
Dobre w tym wszystkim jest to, że widownia ma szansę obejrzeć i sukcesy hodowli i...wtopy

Ale jakoś nie wierzę, że taki przyświeca cel hodowcy

Najsmutrniejsze jest to, że ta dzika "reklama" odbywa się kosztem naiwnych właścicieli....
Quote:
Oczywiscie istnieje mozliwosc wyznaczenia komisji, ktora ocenia jakis miot, ale musialoby to byc ocena anonimowa (aby nie decydowala nazwa hodowli) i przeprowadzona przez ludzi ktorzy sie ZNAJA... I zawsze bylaby walka, gdy jakis hodowca dostalby u swoich "przyszlych championow" wpis "szczeniaki kwalifikuja sie jedynie na pety...
|
Oczywiście NIE ISTNIEJE taka mozliwość

Dobrze o tym wiemy