Zwykle jadę prosto z mostu i nie bawię się w ubieranie ładne słówka czegoś co można przekazać w prostych, trafiających w sedno słowach.  
 
Wielokrotnie w necie przekonałem się że głaskanie po główkach rzadko cokolwiek daje. Cwiczenia z erytrystyki można prowadzić w kontaktach face to face a nie za pomocą tak ułomnego medium jak klawiatura komputera. Tutaj każdy może błysnąć: pogoogluje, cośtam zacytuje 'zapominając' podać źródła i nagle wielki ekspert się objawia. 
 
Dlatego też napisałem sobie 'złośliwy krasnolud'. 
 
Ale zrobił się OT, temat dotyczył zakupu wilczaka bezpapierowego.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				CIRI Wilk z Polskiego Dworu [']
			 
		
		
		
		
	 |