View Single Post
Old 28-08-2008, 23:23   #26
maillevin
Junior Member
 
maillevin's Avatar
 
Join Date: Aug 2006
Posts: 156
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
To sie da bo ja tak nauczylam Cheya aby nie bawil sie zbyt beztrosko z Giga.. mial pewne rzeczy zakazane (walniecie jej z klaty w pelnym galopie np). Do dzis zreszta Chey ONkowe zady uznaje za delikatne
Wilczak to zwierze stadne, wiec zaakceptuje stado i panujace w nim zasady.. jasne, ze bedziesz musiala nieco chronic swoja seniorke ale tez pozwolic na ich wzajemne relacje.. bo inaczej stada nie bedzie
Nawet nie wiesz jak mnie pocieszyłaś, bo właśnie nie byłam pewna czy aby da się psiaka nauczyć tego nie skakania i nie wpadania z galopu bo właśnie to stanowi dla mnie największe potencjalne zagrożenie. Gryzienia się nie boję bo sucz nie raz udowodniła, że potrafi sobie szczeniaka ustawić na tyle, żeby jednak postępował z większym respektem.
O hodowli myślałam w zasadzie tej którą mam najbliżej tj. o Peronówce, mam tam jakieś 130 km jako, że jestem z Gorzowa. Najpierw jednak chcę mieć odłożone z góry pieniądze nie tylko na samego psa ale na pierwszy rok jego utrzymania (wet, karma, szkolenie PT, i cały "osprzęt") czyli najpierw pieniążki, później albo w trakcie wizyta w hodowli - najpierw sama, później może z małą, a na końcu pies.
maillevin jest offline   Reply With Quote