Thread: Zazdrość..
View Single Post
Old 27-08-2008, 20:00   #116
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Gaga View Post
jesli mam czegos trochę dość to pytań o psa Staram sie być zawsze cierpliwa i odpowiadać na pytania bo w końcu tacy mili ludzie to, jak widzę skarb Zresztą to był od zawsze sposób na socjal młodego - głaskali go wszyscy:dzieciaczki, dorosli, żule itp
Chey nie jest aniołkiem i innych samców musimy się wystrzegać, ale ludzie? Faaajni są Tylko bedne dzieci jak chcą burego pogłaskać a mają pluszaka w rączce... tzn za chwiilę nie mają
To z głaskaniem to jest fakt ale u mnie to jest żadkosć. Natomiast jak byłem z nim w Bieszczadach nie mogłem się nigdzie ruszyć bo co chwila pytania, głaskanie, zdjęcia i ogólnie 5 minut drogi pokonywaliśmy w 30 min. Z dziećmi mam identycznie wszystkie pluszaki muszą się trzymać na baczności. Jednak na osiedlu muszę go pilnować bo raz miałem taką reakcje mamy , że wyglądało to podobnie jak w czerwonym kapturku. Zresztą ja się nie dziwię bo pewnie na jej miejscu też bym się wystraszył jak Czambor z wielką radością wyrwał dziecku pluszaka i zaczoł go tarmosić. Podejrzewam, ze matka wyobraziła sobie za chwile na tym miejscu swoje dziecko.
wilczakrew jest offline   Reply With Quote