Quote:
Originally Posted by evikzegar
Gaga tu się mylisz. Agresorem jest mój pieś .
|
Zawiąz mu jakąs czerwona bandanke lbo cos w tym rodzaju.( kolorowe szelki? ). Kiedys zrobiłam ze znajomymi eksperyment, ja miałam ONka, oni duzego czarnego mieszanca. ONki ludzie sie nie bali bo to takie dlugowlose, ladniutkie to nie kojarzyli z garesja. Czarnego duzego, mimo ze aniol nie pies- bali sie.
Olsnilo nas gdy psy dostaly gumowe, zarowiaste pilki i niosly je w pyskach. Zero strachu- tylko smieszne zaczepki, ciumkania itp.
Poszlismy dalej - mlody dostal czerwone szelki, bandane... dzis juz chodzi bez bandany, tylko w szelkach... no i taki pies w czerwonych paskach nie moze byc groźny !

Może u Was tez to zadziała? ( nie polecam tylko yorkowych, różowych kubraczków)