Quote:
Originally Posted by Nemi
Witaj !!! Napisz proszę, o swoich doświadczeniach w obchodzeniu się z wilkami 
|
@Nemi: Mo dziadek był leśniczym i ze zwierzaków leśnych stawiał wilki na czele swej listy ulubionych. To po nim odziedziczyłem "bakcyla". Każde wakacje spędzałem swego czasu u niego w leśniczówce gdzie przekazywał mi swą wiedzę na temat wilków i nie tylko. Pomagałem mu katalogować i kontrolować liczebność populacji dwóch watah jakie miał w obrębie swojej jurysdykcji. Parę razy zdarzyło się uwalnianie tych pięknych zwierząt z pułapek kłusowniczych. Opiekowałem się tez kiedyś zabłąkanym rannym (postrzelonym) wilkiem. Mam na koncie również udomowienie dwóch wilczych szczeniąt (wiem, że tak się nie robi, ale alternatywą było odstrzelenie dwóch dorosłych, więc dziadek zdecydował się na "kradzież" szczeniąt ze stada. Efekt: Zgodnie z zarządzeniem wataha zmniejszyła liczebność o 2 sztuki ale dwa wilcze żywoty ocalały

).
To tak z grubsza i o mniej przyjemnych doświadczeniach z nimi.
@szasztin: Na pewno skorzystam z zaproszenia

jednak nie w najbliższych dniach :/. Niestety praca i remont mieszkania pochłania mnie bez reszty.