Pawełk - pięknie to ująłeś

Z jedną uwagą. Moim zdaniem, żaden pies myśliwski nie jest "bezwzględnie posłusznym automatem". Każdy pies myśliwski samodzielnie realizuje zadanie powierzone przez człowieka - wybierając najlepsze rozwiązanie. Labek sam podejmuje decyzje tropiąc strzeloną zwierzynę, czy aportując kaczkę. Pracuje samodzielnie - a efektami swojej pracy dzieli się z człowiekiem.
I moim zdaniem - bardzo trafnie zauważyłeś, podobnie jak Maria - że zasadnicza różnica pomiędzy psem myśliwskim i wilczakiem, czy innymi psami pierwotnymi polega na momencie, w którym został przerwany łańcuch zachowań łowieckich. Ja mogłam to obserwować, kiedy w polu pracował labek i gronek - oba psy świetnie wyszukiwały wyszukiwały kaczki. Tylko labek przyniósł, a gronek przystąpił natychmiast do konsumpcji, wyrażając wielkie niezadowolenie, kiedy jego zdobycz mu odebrałam

To przywiodło mojego znajomego do twierdzenia, że z psami pierwotnymi należy polować na zwierzynę dostatecznie dużą - tak, żeby coś pozostało dla człowieka
I jeszcze o tym ataku. Z moich obserwacji też wynika nieco inny wniosek - ale mam mało doświadczenia, więc może to być przypadek. Pies myśliwski brawurowo wpakuje się w niebezpieczną sytuację - np starcie z dzikiem - bo uważa to za swoje zadanie. Można go odwołać - pod warunkiem, że adreanalina go całkiem nie zagłuszy. Pies pierwotny - staranie waży swoje szanse i możliwości ... Zaatakuje gdy uzna, że może wygrać ...
A w odniesieniu do tego co napisała Maria ... Różnie można sobie uzasadniać zakup psa ... ale chyba najważniejsze jest pokrewieństwo dusz - ludzkiej i psiej

My uzasadniliśmy zakup gronka koniecznością posiadania psa stróżującego - świetnie pilnuje swojej miski
I z brakiem reakcji na strzał - chodzi o to, żeby pies się nie wystraszył. Zareagować może

Springery moich znajomych reagują bardzo żywiołowo - zwłaszcza w Sylwestra ... Strzelają ... a gdzie aporty ...

Szukajmy ...
pozdrowionka dla wszystkich i prośba ... trzymajcie za nas jutro kciuki... Mój pierwotniak będzie debiutował na ringu ... żeby tylko zrobił skandalu