A szkoda! Temat nadal będę uważać za bardzo fajny.
Wydaje się to naturalne, że nie wypowiadałyby się osoby, które pojęcia nie mają, prawda?
A bez zdjęć nie da rady tego pokazać.
Tak jak pisze Aneta o tych różnych typach sierści- ja tego nie wiem, mogę sobie wyobrazić, ale dopiero zdjęcie może pokazać, o co naprawdę chodzi.
...a swoją drogą- oto moje kochane ciemne oko.