Tiaaa, mlody najwyrazniej nie zyczy sobie, z jakiegos powodu zbyt szybkich kontaktow z ludzmi. Choc clay czas sie dziwie, bo dla mnie w Łodzi to on zachowywal sie idealnie.
Jedno w Waszej pracy jest fajne: on wysyla sygnaly, pokazuje Wam, ze cos mu nie pasi a to bardzo duzo