Quote:
Originally Posted by zubrzyca
no i jak po kastracji Setha? byla w piatek, zgadza sie? a nadal nic nie piszesz.
Czekamy! 
|
tak tak kastracja była w piątek dotego wycielismy wilczy pazur bo seth pokazywał zeby jak sie go dotkneło w to miejsce a teraz pomalu ranki sie goja na brzuszku ma 9 szwów a na łapce 4 duzo ale jest potwornie grzeczny niespodziewałam sie ze bedzie az tak grzeczny bo on w przeciwienstwie do shilli to wulkan eergii teraz oby do 12 października ściągamy wtedy szwy i juz bedzie dobrze nie moge ukryc ze biedak cierpi ale nie bylo innego wyjscia