Quote:
Originally Posted by anetawron
Jakie ja mam szczęście, że Ali na tyle nie lubi podróżowania samochodem, ze obrażony księciunio siedzi i gapi się oscentacyjnie w okno albo śpi. W przeciwnym wypadku z mojego cienkiego niewiele by zostało  A do samochodu z własnej woli nie wsiadłby nawet gdyby pół wołu włożyć na siedzenie
|
Anetko!
Tylko w to uwierz i juz możesz zacząć składać na nowe autko

. Foras przez rok nie chciał wsiadać, trzeba było podnosić ciężką pupę i wpychać do samochodu bo nie miał chłopczyna siły sam wskoczyć

,
A co do ostentacyjnego wyglądania przez okno - to jeszcze dokładał wycie i skakanie do wszystkiego co się przemieszczało obok samochodu i męczył słuch kanonadą dźwięków...
A potem następowała błoga cisza, i ja naiwna myślałam że chłopczyk śpi, oddech ulgi wydobywał się z mojej piersi i nagle w najmniej spodziewanym momencie z tyłu dochodził dźwięk dartej tapicerki lub fotela

Z doświadczenia powiem, nie daj się uśpić i bądź czujna - bo nigdy nie wiesz kiedy wilczak zmieni zdanie na temat kiepskiego wystroju auta i zacznie go ulepszać