Quote:
Originally Posted by Margo
A kto mowi, ze marketowe jest badane...  Wlasnie dlatego choroba Aujetzkiego jest tak grozna dla psow, ze mozna kupic zarazone mieso nawet w markecie, bo na to testy robi sie jedynie od niedawna i jedynie wyrywkowo...
Ale wystarczy zrobic jedno - NIE kupowac wieprzowiny (bo to najgorsze co moze byc). Reszte mozna smialo brac...
|
Ta choroba jest tak samo groźna dla fretek, więc nasze zwierzęta w ogóle nie dostają wieprzowiny... zakładam, że mięso powinno być badane, na nicienie, chorobę wściekłych krów, motylice i inne pasożyty i wirusy tego typu. Marketowym nie ufam, choć powinno mieć odpowiednie certyfikaty. Oczywiście tak tylko czepiam się dla formalności, bo jestem ciekawa. Zawsze bałam się jeść mięso niebadane, może po tych wszystkich nagonkach. Dlatego tak się zastanawiam...