Witajcie...
 

... Witajcie.

To moj pierwszy post na tym forum ( mam nadzieje, ze nie ostatni! )
Paradoksalnie pracuje wlasnie nad lokalizacja ( spolszczeniem ) reklamy kiteketa (znane chyba wszystkim zarcie dla KOTOW... - krolik w galarecie - dla kota !?! )

Bylbym zapomnial: na imie mam Adrian - wystepuje pod nickiem Wrath, mam 29 lat i pisze do was kozystajac z uprzejmosci mojej przyszlej zony (El_Madre - Julia).

Do rzeczy jednak!
Jako dzieciak chowalem sie z owczarkiem kaukazkim, po latach zastapil go owczarek niemiecki, oczywiscie wybitny, genialny...i nie wystawowy, ze wzgledu na tzw. kozia sylwetke.
Po jego smierci (podziekowania dla konowalow z lecznicy w Oliwie)
nastal trwajacy wiele lat "czas bez psa". Minelo ponad 10 wiosen, losy rzucily mnie z Gdanska do Warszawy (jakie tam losy... praca, panie, praca!) i nareszcie mam miejsce, czas i pienieadze wystarczajace, by przywitac w swoim zyciu Psa. Tak sie sklada, ze rodzice Julii hoduja wyzly niemieckie - 3 suki: babcia, mama i corka :) Kochane to psiaki lecz nie tego szukam.

Decyzaja zapadla, rozpoczely sie poszukiwania - wybor wydawal sie prosty: pies = owczarek niemiecki... lecz coz to sie porobilo... wszystkie "spadziste", rasowe do bolu... z zadem o pol metra nizej od glowy.
Szukalem dalej- takiego wilczura jakiego pamietalem z dziecinstwa - wielki ( wierzcie lub nie: aportowal belki z przeszkod dla koni), o krotkiej siersci i rownej "koziej" sylwetce. Pies z harakterem...( ponownie mozecie nie wierzyc lecz prawda to szczera: pies moj wpadl kiedys pod syrenke...2 razy sie przeturlal, po czym dogonil samochod i ODGRYZL mu tylni zderzak - psu zadna krzywda sie nie stala :)

Przegladajac te wszystkie wypielegnowane owczarusie...tracilem powoli nadzieje. I zdazyl sie cud... zobaczylem pewne zdjecie: biegnacego Boltona.

" I to jest wlasnie TO!"- Pomyslalem.
Wilczak...

Pytanie:
Skad macie swoje CzW ?
Czy jest szansa na psa z polskiej hodowli ?
Jesli tak to kiedy!? (koniec roku?)

O! Będzie nowy maniak i zasili szeregi "bezwilczakowców" - przynajmniej przez jakiś czas :D
Dla ugruntowania swoich uczuć względem wilczaków to ja osobiście polecam osttani post AMrgo " dzień z życia Wiewiórki" oraz kronike wypadków domowych Halli - trzeba głębiej sięgnąć do forum. Jak Ci nie przejdzie to znaczy, że prawie jesteś gotowy :D Mam rację ?
A jak juz będziesz strasznie czekał na swojego wilczaka to mamy tu takiego dobrego duszka, który w ramach podtrzymania na duchu podeśle Ci zarąbistą fotke z tytułem " A ja mam wilczkaa a Ty nie" :lol:
Prawda Elciu ??;p

pozdrawiam
bezwilczakowa-póki-co
Gaga - aktualnie z ONką

O Ty podla! jak mozesz zdradzac moje zarciki!!!
ja wiem ze tesknisz i cierpisz w oczekiwaniu na wilczaka, i z dobrego serca wysylam Ci najlepsze zdjecia, a TY....
dobra, pogadamy na obozie, albo w Peronowce we wrzesniu :twisted:

Hello Adrian! witamy w gronie "szczesliwych inaczej", czyli fanow i wlascicieli Czechoslowackich Wilczakow :D
Jesli chcesz psa z charakterem, niezaleznego i Bardzo przywiazanego za razem , to to jest wilczak :) Zdrowotnie nie ma co porownywac z ONami, tamte niestety "przerasowili". Wilczaki sa zdrowe , maja kondycje i sily (czasami az za wiele :wink: )

Szczeniaczki w Polsce pewnie teraz dopiero beda na jesieni lub zima, wiec warto najpierw przyjechac do Peronowki we wrzesniu i troche sie rozejrzec (bedzie zlot ogolnoeuropejski). Beda rozne suczki i pieski, mozna porownac co Ci sie podoba najbardziej.
A jak jestes naprawde nakrecony to przyjedzcie z dziewczyna do Czech na oboz wilczakowy!
pozdrawiamy
Ela i Amber Wolf

Re: Witajcie...
 

Peronowka wita!!! :cheesy:

Po dlugich i ciezkich poszukiwaniach przybyly z Czech. Tzn "dlugie i ciezkie poszukiwania" dotyczyly Boltona, bo potem juz szlo z gorki... :D

No w sumie.... 8) Biorac pod uwage ilosc zarejestrowanych u nas hodowli, to kiedys musza sie pojawic owoce. Czyli jak dobrze pojdzie to w tym roku bedzie niezly wybor szczeniat juz "Made in Poland"... No bo jest przeciez Braterstwo, Zamek Halli, Beowulf, czy nowy narybek na Peronowce...

Jak zwykle: narodziny listopad, grudzien. Odbior w zimie.
W zasadzie na pewno wtedy, gdy snieg zaskoczy drogowcow lub spadnie marznaca mzawka. Bo posiadanie wilczaka zawsze musi byc polaczone z ryzykiem, a ryzykowanie zaczyna sie juz od wyjazdu po szczeniaka...

Re: Witajcie...
 

E tam...ryzykowanie...ryzyko mozna przerzucic na wprawionych w bojach hodowców i po zjeździe w Peronówce zostać az do momentu odbioru szczeniaka....przy okazji miec z głowy wigilie i sylwestra :mrgreen:
Ale fajne wymysliłam, co? :twisted:
pozdrawiam
Gaga z Gigą

Kobieto cudowna! Aniele stapajacy po ziemi ! Toć pisze, że "dobry duszek" ....w chwilach załamania jedyne, co mnei trzyma przy życiu to spojrzenie na przesłane zdjęcie i myśl.............że ja tez kiedyś komus będe mogła tak napisac :twisted:
pozdrawiam
Gaga z Gigą

"szeregi bezwilczakowców" - oj... Mam nadzieje zmienic ten stan rzeczy!
:)

Zdjeciami wilczakow zasypana juz zostala cala moja rodzina i znajomi.


Pozdrawiam serdecznie - juz ze swojego logina.

Adrian.

Re: Witajcie...
 

Nie zapominaj o "dzieciach" Amberka, tez chca przyjsc na swiat :wink:

Re: Witajcie...
 

Pamietam... ;) Wymienialam jednak hodowle - bo w psach jest tak, ze szczeniaki przeciez dostaja nazwisko po matce.. :wink:

Nazwisko tak, ale charakter moga miec po tacie :cheesy:

Tzn "trudny"...? :wink:
:lol:

Wybitnie trudny :wink:

A wlasnie a propos tego goscia co mysli ze jest treserem a nie radzi sobie z "amberkami":
wiecie ze jakies pol roku temu oddal "na wies" swojego doroslego psa, rasowego, psa ktory go uwielbial, dlatego ze byl wnetrem i mial dysplazje!!! a kupil sobie drugiego takiej rasy juz "spelniajacego oczekiwania hodowcy"
Fajnie nie?

Głupi burak!!! :chainsaw2 - ja bym jego oddała jakby przestał spełniac oczekiwania...najlepiej do kamieniołmów na ciężkie roboty....:cussing

Ja widziałam takiego jednego "artystę" od szkolenbai w Olsztynie - dobrze, że mój mąż jest silnbiejszy ode mnie i mnei przytrzymał bo leciałam gościowi przywalić po paszczy za to co robił z psami......
Takich ludzi powinno sie izolować
zdenerwowałam sie
Gaga

Gaga dbaj o swoje zdrowie!
Takich burakow jest pelno! W tej samej szkole jest kobieta, ktora oddala rocznego psa ze swojej hodowli, bo nie wygrywal na wystawach i doszla do wniosku ze ma ZA MALE jadra!!! Po co komu taki pies?

Hmm, mam pomysł co do przedstawiania się nowych użytkowników. :thumbs Może, żeby było oszczędniej, założę taki temat, żeby każdy mógł się w nim przedstawić? Bo tyle tematów przedstawianiem się... Forum by się przeciążyło. :wink: :lol:

Mam wrażenie, że już jeden taki temat był, jak przeglądałąm to forum, ale może mi się tylko wydaje... :-P