![]() |
Wystawowe tragedie w CZ - 'doskonaly' kundelek na wystawie w Mlada Boleslav 09.2007
Dopiero co pisalam o pozytywnych dzialaniach Klubu w Slowacji, a juz widac jak bardzo potrzebne sa takie szkolenia dla sedziow...
Ale moze od poczatku... zauwazylam pewna powtarzajaca sie rzecz - kiedy zabieramy kogos na jakies laczone wystawy, czyli raz wystawiamy w Czechach, raz na Slowacji, zwykle potem slyszymy te same slowa "nigdy nie myslalam (nie myslalem), ze jest tak gigantyczna przepasc miedzy psami w Czechach i na Slowacji". Przez pewien czas poziom zaczynal sie wyrownywac, ale ostatnio jakos braklo pary i rzeczywiscie biorac pod uwage srednia psow w Czechach mocno spadla... Tzn ambitne hodowle nadal maja ladne psy i nadal widuje sie ladne mioty, ale coraz bardziej zalewa to masa .... no wlasnie... nie powiem, ze owczarkowatosci, bo do tych "naszych" polskich owczarkowatych CzW psy te podobne nie sa... Do czego sa podobne te "nowoczeskie" psy? Tzn niby oko jest jasne, niby ucho nawet ujdzie, maska tez biala, cialo jeszcze jako takie pomijajac glebokie klatki i szeroka piers ALE... na tym koncza sie wspolne cechy... bo wszystko rozbija sie o glowe... Gdzie ucieklo to, co tworzylo WILKczaka.... Gdy stajemy kolo ringu nie widzimy NIC z wilczosc... glowy sa masywne, nalane i ciezkie... prawde mowiac przypominaja mi obecnie bardziej krotkowlose (i inaczej umaszczone) wersje owczarkow anatolijskich, czy innych psow MOLOSOWATYCH.... Jakos pasuje mi tu rzucone pewnego razu okreslenie "parada osobliwosci"... zle slowa, ale rzeczywiscie czasem az nie chce sie wierzyc, ze to nadal Czechoslowackie Wilczaki... W czym problem? Niestety ogromny w sedziowaniu... Wielu hodowcow swiadomie lub nie nastawia sie na to co "dobrze schodzi", czy "dobrze sie sprzedaje" i zaczyna hodowac takie NIE-wilczaki... W Czechach sa swietni sedziowie, ale ostatnio jakos ich coraz mniej widac... Coraz wiecej widzi sie takich, ktorzy nie znaja PODSTAWOWYCH cech wilczaka promujac to co wynaturzone i nietypowe dla tej rasy... Coraz czesciej wygrywaja psy, ktore do wilczaka maja SUPER DALEKO.... i to doslownie... Przyklad? Wystawa w Mlada Boleslav w ten weekend. Nie wystawialam tam psow, moge wiec spokojnie ocenic sedziowanie bo wszystkie psy znam... ;) Teraz zakladamy, ze ktos jest AMBITNYM czeskim hodowca, ktoremu zalezy, aby wilczak przypominal wilczaka - takiego jak zapisano we wzorcu tej rasy. Uzyjemy tu Heleny z hodowli Sotis... Wyhodowala np Briana Sotisa. Docenila go Libuse Ubrova. Potem zebral jeszcze wieksze laury - zostal najlepszym mlodym psem na klubowej wystawie!!! I to bedac ocenionym przez Sone Bognarova. Nic dziwnego, bo to piekny pies... I teraz taki pies, typowy CzW maszeruje na wystawe do Mlada Boleslav... schodzi o ocena "bardzo dobra"... Pewnie byl za bardzo WILCZAKOWY... :D Dlaczego tak twierdze? No to zerkamy na kolejnego prezentowanego psa - Sangria Passo del Lupo. Toczy sie o niego wojna we Wloszech, bo... nie jest wilczakiem. To krzyzowka majaca w sobie przerozna krew. No i bazujac na fotkach wiele z wilczaka nie ma... Ale taki KUNDELEK dostaje nie tylko ocene DOSKONALA, ale i CACa.... GRATULUJEMY OKA PRZY SEDZIOWANIU.... ;) Szkoda tylko, te im wiecej bedzie takich werdyktow, ze latwiej w Czechach bedzie wygrac z mieszancem czegos z czyms niz z DOBRYM i TYPOWYM wilczakiem tym bardziej bedzie spadal poziom rasy... I prawde mowiac, gdyby nie wygrana na tej wystawie Valkýrii z Molu Es, ktora chyba przez przypadek nie zeszla z ocena "bardzo dobra", bo do innych zwyciezcow klas ZA DIABLA podobna nie byla - prezentowala typ psow, ktore wlasnie za "wilczakowosc" i "typowosc" dostaly oceny "bardzo dobre"... Gdyby nie to male swiatelko w tunelu, ze moze jednak jest ratunek to pozostaloby oplakiwac i wspolczuc Czechom tego co sie u nich dzieje... Niestety takich ANTYprzykladow jest coraz wiecej... Parodia byla specjalna wystawa w Lazne Belohrad, parodia bylo wiele innych.... I widac efekty - coraz wiecej dobrychpsow przestaje byc wystawiana. Widac to bylo po pustkach na wystawie specjalne, widac to bylo w Mlada Boleslav... Szkoda, ze marnowana jest taka populacja rasy, z ktora mozna by wiele zdzialac i coraz czesciej slyszy sie za granica slowa - "chcesz dobrego CzW, nie kupuj go w Czechach" :( Za niedouczenie innych, cierpia wszyscy PROFESJONALNI i ZNAJACY SIE NA RASIE hodowcy i wlasciciele w Czechach... bo, zeby byc docenionym z dobrym psem pewnie juz niedlugo beda musieli jezdzic na wystawy za granice... W Czechach beda sie zbytnio wyrozniac wsrod tych czechoslowackich OWCZARKOW.... :( I miejmy nadzieje, ze u nas nie dojdzie do zwyciestwa NIETYPOWOSCI i ANTYWILCZAKOWOSCI, mimo, ze tak jest ostatnio promowana... Ze klubom uda sie wygrac nad niewiedza... |
eh... skad my to znamy ;)
Ja zawsze powtarzam, kiedy jestesmy na Slowacji, ze tam sa wilki... a Czechy? Sa ladne psy, malo, ale sa... Sedziowanie tam tez porazka. A szkoda, szkoda... |
Quote:
Pamietam pewne malzenstwo - widzialam ich suczke na jednej z bonitacji. BARDZO mi sie podoba - nic dziwnego, ze na przegladzie dostala ocene doskonala i ani jednej wady... Charakter tez fajny... Pokazywali ja na klubowce w Lazne Belohrad. Oczywiscie suka typowa, wiec jak wiele normalnych psow i ona zeszla wtedy z "bardzo dobra". Rozmawialam chwilke z nimi - powiedzieli, ze to ich ostatnia wystawa. Ze wiecej wystawiac nie beda... :? I nie byla to jedyna taka opinia jaka wtedy uslyszalam z czeskich ust... :( I to jest SZKODA... Az dziwi, ze sa osoby, ktore takich sedziow mianuja "znawcami rasy"... :| No ale zawsze trafia sie tacy, ktore cenia nie DOBRYCH sedziow, ale takich ktorzy to ICH PIESKOM daja wygrac...nawet jesli to kolejny "nowoowczarek czeski"... ZALOSNE... :cry: |
Załosne ale jakie popularne w terazniejszym świecie.. :(
|
Może dla nas słowa pewnego znawcy owczarków będą proroctwem...:twisted:
Ali miał wtedy z jakieś 4 miesiące. A papiery to on ma? Ma. Eeeeeee, ale owczarek z tego to będzie słabiutki... Oby :lol: |
:D:D:D:D Gadasz? Kto ci tak powiedzial?
|
Quote:
Co do zasady nie wypowiadamy się na temat sędziowania, bo w kategorii “uroda” często “Jest tak, jak się państwu zdaje”, nawet jeśli obowiązuje jakiś wzorzec. Co do konkretnej wystawy się nie wypowiadamy, bo tam nie byliśmy i psy znamy tylko z fotografii, z którymi można cuda wyczyniać. Jancik chyba "taki najgorszy" nie jest - w zeszłym roku w Łodzi wygrał u niego Balrog, a w tym - Eury w Nitrze. Może sędzia miał gorszy dzień, a może problem, który Margo słusznie podnosi, polega na “masie krytycznej” określonego typu wilczaków na wystawie. Gdyby oceniać Alain Delona w grupie garbatych, nie oni, a on, wyglądałby na nieprzystającego do “wzorca”. Pytanie za 10 punktów – czy, a jeśli tak, to jak, można doprowadzić do sytuacji, w której wzorzec rasy będzie podstawowym (o ile nie jedynym) kryterium oceny ? A jeśli chodzi o rezultaty sędziowania na niektórych wystawach - kiedyś trochę żartobliwie (= bez nadziei na realizację pomysłu) napisaliśmy na forum, że dobrze byłoby, gdyby psów nie wystawiali właściciele, a sędziom nie były nawet znane imiona czworonożnych (wszystkich psów z wyglądu nie zapamiętają i nie skojarzą z właścicielami). A dodatkowo, żeby oceniała komisja, a nie jeden człowiek. Sami od czasu do czasu odnosimy wrażenie, że sędziowany jest “drugi koniec smyczy”, nieraz w związku z obywatelstwem wystawiającego lub pochodzeniem “wystawianego”, w relacji z kolei z krajem, w którym wystawa się odbywa lub “innymi okolicznościami przyrody” odnoszącymi się do tych – lub jeszcze innych - czynników. Ostatnio w Bratysławie śmieliśmy się wszyscy, że sędziowie rozpoznawali psa, który miał wygrać wszystko (Big Wakana), po wściekle zielonych tenisówkach właściciela i żartowaliśmy, że na następną wystawę ubierzemy się w takie same kamasze. C’est la vie. |
1
Quote:
Quote:
Druga sprawa to stawki - macie racje, ze poziom psow (samcow) w Polsce, Slowacji czy obecnie Niemczech jest o wiele lepszy niz w Czechach jesli chodzi o "zawartosc wilka w wilku" (chocby dlatego, ze to zwykle w Slowacji mozna dopiero ogladac fajne czeskie psy 8)". W tak dobrych stawkach to nietypowy pies owczarko-molos jawi sie jako "cos innego"... Co do Czech to po ktorejs z wystaw pisalam, ze gdyby do niektorych sedziow, ktorzy mianuja sie specami wprowadzic na ring do oceny PRAWDZIWEGO wilka to zeszloby sie z ocena "bardzo dobra" za "zbyt krotko ogon", "zbyt waska klatke", "zbyt mala klatke", "zbyt maly wykrok", "zbyt lekka glowe".... :twisted: Quote:
Quote:
Druga to trzymanie poziomu rasy - chodzi o to, zeby na wystawach nie bylo zbyt duzo 'garbatych'... Znacie to doskonale, gdy na czesci wystaw Eury przegrywa ze SLABIUTENKA suka, czy psem jesli chodzi o "wilczakowosc" tylko dlatego, ze on jest jedynym 'wilczakowym wilczakiem', a reszta stawki podobna jest do tego slabiutenkiego psa i taki Eury rzeczywiscie wyglada jak z innej bajki... I tu dochodzimy wlasnie do paradoksu, ze najlepiej wystawiac psa w DUZYCH i MOCNYCH stawkach, bo to wtedy ma sie najwieksze szanse... Dlatego lepiej jest pojechac na wystawe do Slowacji (ale klubowa, bo na miedzynarodowkach niestety Slowakow sie juz nie widuje ) - wtedy rzeczywiscie mozna "poszalec", bo wygrywa NAJLEPSZY. Nie ma sie pewnosci wygranej, bo dobrych psow jest wtedy sporo. Ale tez wiadomo, ze nasz pies dostanie normalny opis, chocby dlatego, ze nie bedzie sie wyroznial jak Alain Delon na zjezdzie Quasimodow.... A przegrana z LEPSZYM psem nie boli ani troche... Tak samo warto dzialac w Polsce - gdy ktos zglasza sie do nas po rade o wybor hodowli zawsze polecamy te najciekawsze mioty... Bo w NASZYM interesie jest, zeby sprowadzony pies byl dobry, a nie zasilal grupe psow, przy ktorych normalny wilczak wyglada.... INACZEJ... ;) Quote:
Ale serio - pomysl komisji jest dobry. O tym, zeby oceniac psy tez... Moze cos jak wystawa kotow - psy do kojcow, a komisja chodzi o ocenia TYLKO czworonogi... Oj, wyniki by czasem ZASKAKIWALY.... 8) |
Ahoj Margo, souhlasim s tebou, ze se objevuji v Cechach i osklivi psi. Ale podivej se na seznam krycich psu. V nekterych skupinach mame jen nekolik psu, kteri mohou byt vyuziti pro chov. Casto je tezke poslat fenku k nehezkemu psovi, ale ten pes se nam nesmi ztratit. Musime jeho krev zachovat. nemuzou vsichni kryt jen se sampiony a vitezi vystav. Takze obcas se narodi z oskliveho psa i osklive stene. Ale nektere je hezke a hlavne- neztrati se nam jejich krev. Ja vim, ze ty jezdis kryt na psy, kteri jsou daleko a jejich krev neni casta. Ale vy v Polsku nemusite hlidat pocet plemeniku urcite linie, vy muzete jet kryt kam chcete. My mame jakousi "povinnost" hlidat pestrost v liniich. Takze vyuzit v chovu by se meli vsichni psi- to by byl idealni stav. Ale- kdo by tedy mel kryt fenky s temi osklivymi, kdyz kazdy chovatel chce mit stenata uspesna na vystavach? Tady je seznam ceskych psu. Obcas je tezke vybrat, ktery ze skupiny by mal kryt:
http://www.cswolfdog.cz/content/view/322/38/ |
Quote:
- BRIAN SOTIS (ktory zszedl z "bardzo dobra" - tak jak mowilismy pewnie za zbyt "typowy wyglad") http://www.wolfdog.org/pics2/2007/7/...755-811567.jpg - SANGRIA PASSO DEL LUPO (pies-kundelek (nie suka jakby wynikalo z fotek), ktory dostal ocene "doskonala"). http://www.wolfdog.org/pics2/2007/9/...45-9254032.jpg Jak widac tego, ze w Mutarach uzyto nieprawidlowego wilka, bo bialego kanadyjskiego nie da sie ukryc... Sangria nie dosyc, ze nie jest ani troche "wilcza" to wygladem glowy kompletnie przypomina Saarloosa, bo to one byly krzyzowkami z wilkami amerykanskimi... |
Brian ladny... jego fotki widzialam juz wczesniej i myslalam...
;) ale nic z tego :P |
Já jen doufám, že pan Jančík už vlčáky posuzovat nebude. přála bych si to, ale.....................
|
No to sędzia się ośmieszył
|
Quote:
Podsumuję: ja rozumiem, że do utrzymania bardzo różnorodnej puli genów jaką macie w Czechach musicie dawać różnym psom pozwolenie na krycie. I daletgo w historii każdego psa musi być jakaś wystawa. Musi pies mieć ocenę doskonałą z wystawy, żeby mógł kryć? A suka bardzo dobrą? Ile razy? Dla mnie jest to wytłumaczenie, że poszerzacie pulę genową tak, by rasa zbyt szybko się nie wypaczyła genetycznie, jak to bywa przy inbreedzie. I ja to rozumiem. Rozumiem też Margo, która ma w oczach to jak wygląda wilczak i chce by pies o tej nazwie był dokładnie taki jak zakładali tworcy rasy. maria i wufi |
Ahoj Maria,
výsledek výstavy není důležitý, důležitější je bonitační kód. Asi nikdo se nedívá, kolik výborných nebo velmi dobrých pes má. Já bych také chtěla, aby všichni vlčáci vypadali jako můj pes Ali Reolup. Ale to ASI není možné:lol: |
Tady:
http://www.wolfdog.org/forum/showthr...04034&langid=1 pod fotografii Sangrii jsou odkazy na dalsi jeho fotky. Je to opravdu "vyjimecny, specialni" vlcak:gunsfiring |
Czeski niby jest podobny do polskiego, ale czasem trudno zrozumiec czesc wyrazow. A ze temat interesujacy, wiec wrzucam tlumaczenie.... Troche toporne, ale chodzilo o dokladnosc... 8)
Quote:
http://www.cswolfdog.cz/content/view/322/38/ |
I teraz taki pies, typowy CzW maszeruje na wystawe do Mlada Boleslav... schodzi o ocena "bardzo dobra"... Pewnie byl za bardzo WILCZAKOWY... :D Dlaczego tak twierdze? No to zerkamy na kolejnego prezentowanego psa - Sangria Passo del Lupo. Toczy sie o niego wojna we Wloszech, bo... nie jest wilczakiem. To krzyzowka majaca w sobie przerozna krew. No i bazujac na fotkach wiele z wilczaka nie ma... Ale taki KUNDELEK dostaje nie tylko ocene DOSKONALA, ale i CACa.... GRATULUJEMY OKA PRZY SEDZIOWANIU.... ;)
Szkoda tylko, te im wiecej bedzie takich werdyktow, ze latwiej w Czechach bedzie wygrac z mieszancem czegos z czyms niz z DOBRYM i TYPOWYM wilczakiem tym bardziej bedzie spadal poziom rasy... I prawde mowiac, gdyby nie wygrana na tej wystawie Valkýrii z Molu Es, ktora chyba przez przypadek nie zeszla z ocena "bardzo dobra", bo do innych zwyciezcow klas ZA DIABLA podobna nie byla - prezentowala typ psow, ktore wlasnie za "wilczakowosc" i "typowosc" dostaly oceny "bardzo dobre"... Gdyby nie to male swiatelko w tunelu, ze moze jednak jest ratunek to pozostaloby oplakiwac i wspolczuc Czechom tego co sie u nich dzieje... wiesz Margo, czytajac to, nasuwa mi sie obraz p.sędziny i jej reakcje. wg mnie bylo to tak, z sedzina weszla na ring i patrzy - a tam tylko jeden typowy przedstawiciel rasy, czyli Sangria.:twisted: dopiero w trackie ocen i przerwy skojarzyla ze to przeciez nie saarlosy ocenia :o lecz wilczaki a te sie jednak mimo wszystko roznia miedzy soba :lol:stad tez wygrana na wystawie Valkýrii z Molu Es. bo jakze to mozna inaczej interpretowac? :lol: |
All times are GMT +2. The time now is 16:21. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org