suczka nie trzyma moczu
 

Witam.

Jestem właścicielem siedmiomiesięcznej suczki CSV , która nie trzyma moczu.

Wet powiedział , że może być to spowodowane niedorozwojem płciowym i ustąpi wraz z dojrzewaniem i pierwszą cieczką , ale może być to również wada wrodzona :(

Czy ktoś z was miał już taki przypadek??

Proszę o informacje.

Pan od Fiony

Re: suczka nie trzyma moczu
 

Jak wyglada to nietrzymanie moczu? W jakich sytuacjach sie to jej przytrafia?

Jakis czas temu byl temat NAGŁE SIKANIE W DOMU

jesli cokolwiek sie zgadza to moze to byc wskazowka.. podsikiwianie moze miec podloze zarowno zdrowotne jak i w zachowaniu ( reakcja na cos lub ciagle okazywanie skrajnej uleglosci) .

Jak wyglada to nietrzymanie moczu? W jakich sytuacjach sie to jej przytrafia?

przez pewien czas myślałem ,że to z radości bo robiła to gdy widziała mnie z rana

ale po obserwacjach zauważyłem, że prawie wogóle nie sika w sposób ogólnie przyjęty tj kucając

ona poprostu biegnie i popuszcza za sobą po kropelce lub więcej :(

Hmmm...co do tego to powody (oprocz zdrowotnych) moga byc jeszcze min. dwa: suczka moze byc rzeczywiscie ulegla i "popuszczac" przy jakims zamieszaniu. Albo moze byc oduczana zaöatwiania sie w takie sposob, ze zalapala cos calkiem innego.... :wink: Taka wpadke mielismy u Boltona - mial nie sikac w domu, ale JEMU wydawalo sie, ze zloscicmy sie o to ze sika, gdy staje. Wiec nauczyl sie sikac chodzac po mieszkaniu (grunt by nie stac w miejscu 8) ). :wink:

Oczywiscie powodow moze byc jeszcze wiele... A o tych zdrowotnych nie mozna mowic bez dokladnego przebadania suni....

Miała wczoraj usg , nerki i pecherz sa w jak najlepszej formie,
podobno pozostaje czekac do pierwszej cieczki, wtedy moze to ustapic,

jezeli nie to bedzie kiepsko i trzeba wykonac zabieg,

no chyba ze znajdzie sie jakis inny sposob na jej zwieracze :(

Dziekuje za podpowiedzi i pozdrawiam

Wojtek

Skoro z pecherzem wszystko OK to zdecydowanie sprobuj zdiagnozowac mozliwe przyczyny psychiczne. Poobserwuj w jakiej sytuacji popuszcza, moze sprobuj tu cos zmienic? Na przyklad jesli Fiona biegnie do Ciebie sie przywitac to nie nachylaj sie nad nia tylko kucnij, lekko bokiem.. moze zbyt ja deprymuje Twoja mimowolna dominujaca postawa?? To przyklad pierwszy z brzegu, niekoniecznie wlasciwy w Waszej sytuacji. Ale sporbowalabym na Twoim miejscu popatrzec z boku na Wasze relacje.. chocby uklad fizyczny. Dla psa z delikatniejsza psychika to wazne czy czlowiek ( i tak sporo wiekszy ) dodatkowo na psa "naciska" wiecznie sie nad nim nachylajac, wchodzac frontalnie itp ( tu sie klania lektura ksiazeczki "Sygnaly uspokajajace"). Najlepiej abys poprosil kogos o wnikliwa obserwacje Waszych wzajemnych reakcji , a jak macie kamerke to moze nagrac i wtedy zobaczyc co wywoluje posikiwanie?
Co do operacji to nie bardzo rozumiem czego mialaby dotyczyc?
fakt, ze u suk zdarza sie, ze nie dosc porzadny poziom pewnych hormonow moze powodowac nietrzymanie moczu i to faktycznie raczej znika po pierwszej cieczce, kiedy to wszystkie hormony sa juz na odpowiednich poziomach :wink: Ale wtedy mocz ma zdecydowanie mniejszy ciezar wlasciwy, jest jakby bardziej rozwdoniony i ma zdecydowanie slabszy zapach.Jesli nadal nie wszystko gra- podaje sie suce hormony dopaszcznie:)


Czy na spacerach bardzo wyraznie chwalisz sunie, jak robi siusiu?? Tak, zeby wiedziala ze to co robi jest super pozadane? :

Witam


Dzięki za wszystkie dobre rady,

Postaram się zastosować, aczkolwiek nie wiem czy to rzeczywiście ma podłoże psychologiczne,

Suka sika w wielu skrajnie odmiennych sytuacjach tj. podczas powitania, swobodnie biegając zarówno za mną , przede mną jak i swobodnie gdzie chce

Mocz jest jakby ciut rozrzedzony, ale i tak czuć ją okropnie, szczególnie, gdy idzie przodem pod wiatr.

Urodziła się 15 listopada 2005, kiedy u CSV występuje zwykle pierwsza cieczka??

Czy lepiej poczekać aż naturalnie dojrzeje, czy podać hormony?? Takie sztuczne dawkowanie hormonów może chyba spowodować zatrzymanie wzrostu , a chyba jeszcze powinna trochę podrosnąć, prawda??

Niestety nieotrzymanie moczu powoduje powstawanie odparzeń w okolicach pochwy i zaczerwienienie sromu, ponadto pojawiają się guzki ropne,

A ona jak gdyby nic się nie działo biega, je , jest zadowolona no i sika 

Proszę o następną garść dobrych rad,

Pozdrawiam

Wojtek

Zanim zaczniesz stosowac silne masci z antybiotykami itp. sprobuj dwoch starych, acz skutecznych domowych metod: przemywanie zaognionych obszarow naparem kory dębowej i posmarowanie fioletem gencjany. Mozesz kupic roztwor wodny, albo spirytusowy. Ten drugi dziala szybciej i skuteczniej, ale moze szczypac sunie, musisz wiec sprobowac czy sie w ogole da zastosowac. Rok temu Tinka miala podraznione okolice podogonowe i te dwa spsoby okazaly sie skuteczniejsze niz wszystkie masci, plyny i pudry stosowane wczesniej.