Zawody obedience w Augustowie - 2.7.2006
 

To fajnie :). A w Augustowie i na zawodach i na wystawie?

sprobojemi tylko na zawodach, moze uda sie z ta smarkacza cos zrobic, bo na wystawe to zbyt nage jesteszmi.
apropo z nami bedzie i WALDWICO to bedzeli mogli jego poznac :cheesy:

brawo! wiec sie spotkamy bo i my na zawody :D

Ori, a moze znasz kto bedzie sedziowac na Augustowie?
bo to beda pierwsze nasze takie juz oficialne zawody i ja boje sie bardzo :?

kto sedziuje to ja na liscie widzialam, ale pytam o to, moze juz spotkaliszczi sie na palcu zawodowym, albo znasz jak p.sedzia sedzuje (inaczej, jakich trikow mozna przymienic przy tej osobie, a jakich nie :wink: )

Myśmy startowali dopiero raz, ale z relacji innych p. Roszkiewicz także zalicza się do dosyć pobłażliwych dla niektórych :roll: Ostatnio sędziował w Lęborku zawody PT - wystarczy poczytać opinie na psach sportowych (http://www.psysportowe.pl/forum/inde...&showtopic=612). Jednym z takich kwiatków był występ psio-ludzkiej pary z wystającym aportem w kieszeni :?

No, no.... Augustowskie zawody wygladaja coraz bardziej interesujaco jesli chodzi o uczestnictwo wilczakow... :) Czyli narazie zapowiada sie tak?

Klasa 0
Harmonia Eden severu

Klasa 1
Beti Wilk z Polskiego dworu

Klasa 2
Amber Wolf z Peronowki

Ela czyli jednak będziecie w Augustowie?

no proczytalam i teras juz nie wem, czy jest dobrze ze sedziuje P.sedzia czy nie?
no sam start pokaze jak tam bedzie:))

apropo mam pytanie:
Skok przez przezkode mozna ja dotykac i pokazac ze pies muszy skoczyc czy nie, bo w regulaminie jest napisane ze mozna i nie wiem czy moglam to wykorzystac, bo Harka albo piekne skaczy albo dobiega i chamuje :evil:

Pewnie, że startuj :D Sama ocenisz czy dobrze sędziował wg Ciebie czy nie. Zawodów obedience niestety nie ma zbyt wiele, podobnie jak sędziów, dlatego warto korzystać z każdej szansy. Powodzenia !

Skok przez przeszkodę - klasa 0 - w regulaminie można wskazać kierunek, a nawet dotknąć przeszkodę - nie wiem tylko jak wtedy punktuje się ćwiczenie. Natomiast w klasie 1 możesz tylko wskazać kierunek. Pewnie zbyt wiele nie pomogłam - ja dopiero od niedawna wczytuję się w regulaminy ;)

monikasz

dzieki :cheesy:

P. Roszkiewicz faktycznie jest z tych bardziej poblazliwych ale jak dla mnie to jest dosc sprawiedliwy, tzn nie zauwazylam nigdy zeby kogos faworyzowal 8)
Mysle ze na pierwszy start jest idealnym sedzia "na zachete", bo nie pokosi jak nie musi.
Warto jednak pojechac tez do innych jak np p. Lewkowicz (znana kosa :twisted: ), bedzie sedziowal niedlugo w Krakowie (od Was Daiva to strrrrrasznie daleko)

Przy przeszkodzie musisz pamietac zeby stac po jednaj stronie, a pokazywac mozesz do woli, mozna dotknac tak jak pisala Monika ale lepiej nie :roll:
Beti w Ryczywole pierwszy raz wogole WIDZIALA przeszkode :shock: i bylo to cwiczenie na ktorym stracilismy troche punktow bo nie od razu przeskoczyla spowrotem, chciala wrocic bokiem :P

Jesli skupisz Harke na sobie to zrobicie bez problemu, a my bedziemy kibicowac i trzymac kciuki :cheesy:

My skoczylismy do jedynki ale Beti jeszcze ze 3 cwiczen wogole nie umie wiec bedzie to tylko proba i zabawa.

Aga - tak bedziemy cala wilczakowa trojca :lol:

no to jeszcze mam czas do treningu, ale i tak wiem ze same zawody bedzie bardzo fajna atrakcja, bo Harka albo zrobi albo mnie olewa...no normalny wilczak :cheesy:

no jest jeszcze trzecia wersja - ucieka z ringu do szczeniaczka :twisted:

buuu wiem to dla tego trenujemi w bardzo trudnych warunkach-okolo drogi, gdzie jiezdza liudzi autem, rowerami, a Vikis (Waldwico) jest przywiazany do drzewa i spiewa i pokazuje swoje niezadowolenie z tego przywazania i Harka...nic, robi to co muszi zrobic :cheesy:

tylko jeszcze jieden problem, ona wszytsko robi-no stres, be happy, whe have mooore thime- bez poszpiechu, spokojne, ona muszi poogliadac co dzieje sie w olokicach, przybiegne klusem spokojne bez poszpiechu, a po co to biegac, wlascicielka i tak nigdzie nie uczieknie... :twisted: uf jak tedy ja jej nie nawidze, ale uszmiecham sie i chwale swoja sunie :wink:

Tzn lepiej robic mniej niz wiecej... ;) Przemek przekonal sie o tym na wlasnej skorze, gdy sedzia ostro dal mu po punktach za podwojne komendy. Niby regulamin na to zezwala i Przemek nie chcial sobie utrudniac sprawy, ale sedzia sedziowal wedlug wlasnego regulaminu... ;) Wiec lepiej sie zabezpieczyc niz pozniej zalowac... ;)

no to jednym slowem bedzie super fajne :cheesy:

To wspaniale :mrgreen:.

Uciekaj! koniecznie :twisted:
W naszym przypadku (a zresztą w więkrzości innych psów pewnie też), jak psio sobie mnie zaczyna olewać, a ja naglę zacznę zwiewać mu z pola widzenia, to.... strasznie 8). Goni pańcię, oj goni. Oczywiście potem, jak podbiegnie, to wielka pochwała.
Przeciez nie może mnie sobie olwać, to on ma się pilnować mnie, nie ja jego :twisted: :wink:.

wiesz u na na Litwie mozna zajaca widziec za 2 kilometra-mami takie laky, to Harka i biega powolutku, bo zawsze mnie widzi (a ja to wieksza niz ten zajac :cheesy: )