Sylwester sie zbliza..
 

Alakra przytomnie zauwazyla ze na suwaku ilosci miesiecy w pierwszym roku, skala sie Cheyowi konczy. To jako ze wszystkie Cymbalki w noc sylwestrowa maja okazje do podwojnego swietowania - zmienilam suwaczek, teraz bedzie nam odliczal dni do pierwszych urodzin naszych kudlatych ulubiencow :wink:
Jutro idziemy zamowic baloniki, serpentyny, konfetti i wielka kosc...niech sie chlopak zabawi w swoje urodziny :mrgreen:
Oj Alinka sie niezle wstrzelila z data porodu :wink:

P.S. w ramach solidarnosci z tymi co sylwestrowych wystrzalow nie lubia- fajerwerkow nie zamawiamy.

Jaki piękny ten nowy suwak!! Czekamy zatem na fotki z tej urodzinowej balangi z balonikami
:cheesy:

Sylwester sie zbliza..
 

To fakt... :) Trudno przeoczyc teraz ich urodzinki... ;)

My na zakupy jedziemy w srode. Ale fajerwerki tez kupujemy, bo psy by nam nie wybaczyly, jesli nie byloby petard, ogni rzymskich itd..... 8) Specjalna paczka bedzie dla Bola, ale o tym ciiiii, bo to prezent... ;)

Sylwester sie zbliza..
 

Tiaaa.a. do tej pory w tym czasei najwazniejsze byly moje, a teraz obawiam sie, ze zostana zdominowane przez nowe swietowanie w rodzinie...ale tak juz jest po 18 roku zycia...przychodzi czas na mlodszych :lol:

MIaly byc te ekscesy u nas..i co?? :evil:

Sylwester sie zbliza..
 

:mrgreen: Myslisz o czyms takim?

http://www.zperonowki.com/pics/galle..._isa_2year.jpg

...to oczywiscie nie sa urodzinki dziecka, ale 2. roczek Beau Isabeau.... :mrgreen:

E..nie....ekscesy mialy byc prezentem za wkroczenie w wiek weterana. A to Bola czeka dopiero za rok... ;)

No wlasnie...tylko czegos mi tu brakuje.... :ehmmm
Juz wiem!! Mnooostwa prezentow :P

A co do Bola..ok , trzymam za slowo ( przez rok nie zapomne) Ale bedzie impreza :beerchug2

Nie.... po prostu musi byc zachowana kolejnosc. 8) Najpierw ceremonie i obowiazek (tort, zyczenia i te sprawy), a dopiero potem party i prezenty... ;)

I urodziny Cymbałków
 

Rok temu, o tej porze 5 malych kudlatych klusek bylo juz po kilku pierwszych karmieniach. Nie widzialy nic, nie slyszaly nic ale wiedzialy gdzie daja jesc :mrgreen:
A jedzonko musialo byc pycha bo do dzis (przynajmniej czesc miotu) zarta jest niebywale, znaczy - mamusia rozbudzila w nich upodobanie do rozkoszy podniebienia :wink:
Mamusi wiec, dzielnej malutkiej Alince, ktora wykarmila piec wielkich smokow i samym smokom zyczymy dlugiego fajnego zycia ! Pelnego smakolykow, miekkich poduszek i fajnych zabaw.
Zyczenia naleza sie tez ludziom, bp psy sobie a ludzie tez sie przyczynili, ze dzis pare innych osob cieszy sie, ze obok jest taki fajny, kochany wilczak.
Margo, Przemku- dla Was podziekowania, dla Alinki tez a dla Cymbalkow - sto lat! :beer
http://cheitan.zperonowki.com/blog/uploads/torCIK.jpg

pozdrawiamy
Gaga, Roman, Giga i Cheitan urodzinowy

wszystkim Cymbałkom i ich opiekunom lepszego 2006 :blowingup :daysmile :all_coholic :cake :beerchug2

Dołączamy się do podziękowań dla hodowców i Mamusi naszego Cymbałka, Najlepsze życzenia urodzinowe dla kochanych braciszków i siostruni, zdobywajcie championy, talenty i szczęsliwie zaliczajcie kolejne egzaminy, niech świat o was usłyszy, niech was podziwiają. Pracujcie na dobre imię hodowli i przynoście radość swoim właścicielom. STO LAT!!!!!

P.S. Gaga, piękny tort, pewnie smaczny; czy to możliwe, że jeszcze rok temu były takie malutkie???

Alakra - ja nie wiem jak to mozliwe ze dzis mam w domu prawie 40 kg wilczaka, a 10 miesiecy temu bralam taka malenka kulke, mieszczaca sie na rekach.... Zafundowalam sobie ostatnio przeglad wszystkich fotek i przy tych pierwszych lekko sie wzruszylam;) Ale wersja maxi bardzo mi odpowiada, duze to, ciezkie a zachowuje sie tak samo: wlazi na kolana, wtula sie obok i zawsze sie zmiesci! Nadal malutki szczeniaczek;)

Moze zaczniemy od wspominania jak to bylo rok temu? :wink:

Przy kazdym miocie stawiamy sobie cele, ktore chcielibysmy uzyskac. Potem do suczki dobieramy najbardziej pasujacego psa i ... patrzymy co wyjdzie. :cheesy: Z romansem Ali z Dakiem nie bylo inaczej.... 8) A jak wyszlo? Biorac pod uwage to co wtedy wynotowalismy 2004.10.28 - Dak & Alistair to trzeba przyznac, ze szczeniaki udaly sie na 6 z plusem i mamy "wykonane 200% normy".... :mrgreen: :wink:

Pod wzgledem wygladu mocno przebil sie u nich tatus. I od poczatku byla u nich widoczna mania jedzenia. To tego doszlo jeszcze ich szczegolne upodobanie do Bola (ale to guru wszystkich szczeniakow). Wiec co sie dziwic, ze dzieci Alinki wyrosly na takie konkretne psiaki... ;)

Co do charakterkow to szczeniaki sa bardzo Alinkowate - sympatyczne wobec calego otoczenia i wiecznie w dobrym humorze. I chyba udalo sie nam odgadnac jak poszczegolne psiaki beda sie zachowywaly w przyszlosci... ;) 2004.12.31 - Miot 'C'; czy Wiewiór jeszcze świętuje???

Nie wiem tylko, czy Callisto robi jakies postepy jako hacker... ;)
http://www.zperonowki.com/pics/galle...3/DSCF0038.JPG
...bo reszta sie sprawdzila... ;)


=====================
W Sylwestra zrobilismy jednak imprezke nie Ali (bo ona i tak jest niejadkiem), ale z cala banda wyprawilismy party dla Camio:

http://www.zperonowki.com/pics/galle...1/DSCF0131.JPG

Okazalo sie, ze mimo mlodego wieku chlopak potrafi sie zachowac w towarzystwie... ;)

To fakt! Moj mlody zezarlby krakersy zanim zrobilibyscie fotke :twisted:
Co do rozwijania pasji to Chey nadal uwielbia eleltryke (dzis zdeinstalowal kontakt) , reszta przewidywan co do charakteru- nadal bez zmian;)

Widac Balrog-Elektryk zrobil na nim pozytywne wrazenie, skoro chce go nasladowac... ;)

No przeciez Balrog to jego idol! :) Mlody czuje do ktorych psow mam szczegolne upodobanie i podziela moje sympatie :wink:

To pozostaje mi tylko wspolczuc... ;) Bo nastepny etap to nauka zawodzenia.... :twisted: :mrgreen: Chyba, ze lubisz takie indianskie spiewy, ktore potrafia trwac godzinami.... 8)

Czy ja lubie?? hmm..ja w pracy jestem...sasiadow musze zapytac :twisted:

Rzeczywiście, mi też trudno w to uwierzyć, że tak szybko urosła. Ale czy to możliwe, że Chey tyle waży???? Bo Cayo tylko 28,2 kg. Może ona jest jakaś niedożywiona. Czy może być aż taka różnica? Trochę mnie przeraziłaś... To on wielki jest, naprawdę :roll:

Mi nic o tym niewiadomo, choć może to by tłumaczyło pojawiające się czasem problemy z kompem... hmmm.... Nie, ona by nam tego nie zrobiła, przecież to taki słodki i grzeczny piesek :) Nawet nie wiedziałąm, ze miała takie zapędy. Chyba celowo to ukrywaliście, żeby nas nie zniechęcić, co? A może my powinniśmy zacząć rozwijać te ukrywane talenty? Niewiadomo ile punktów na egzaminie dostałaby za złamanie hasła np. do banku. Pewnie max. 8)

Specjalnie przed sekunda zmierzylam potwora i wyszlo po 3 pomiarach 69 zm w klebie a o ile wiem to mlody nie powiedzial jeszcze ostatniego slowa;) Jest szczuply choc zeber na oko i odleglosc ne policzysz;) Wazy dokladnie ( na wadze weterynaryjnej i w absolutnym bezruchu) 38,7 kg....no maly nie jest:)

28,2 kg to bardzo dobra waga. Dorosla suczka tej rasy powinna miec kolo 63-65cm wzrostu i 30kg. W tym wieku moglaby byc wrecz chuda... ;)
Psy maja juz wieksze pole manewru, bo jak beda dorosle to moga miec miedzy 40 a 45kg. Taki pies o 'normalnym' wzroscie (czyli o wysokosci 68cm) powinien miec kolo 40 kg (mniej lub wiecej - zaleznie od formy i pory roku). Duzy pies, czyli kolo 70cm moze spokojnie dolozyc na wage troche wiecej... ;)

Wzielam wlasnie na wage Camio - jak i reszta miotu ma bardzo mocna kosc i konkretna budowe. Wysokosc 66cm (moze byc troszeczke wiecej, bo stoi jak ofiara), a waga to 36.4 kg.

A wiec jednak... ;)

Ale jedno drugiego nie wyklucza... ;)

Zamiast na punkty moze warto przeliczyc to na kase, jaka jest w stanie zdobyc w ten sposob.. ;)