Nie sądzę. Ciemne zło jest tak rozpuszczone, że już bardziej nie można. Mogę się założyć o........ ptasie mleczko alpejskie (kupicie ze zniżką w cukierni).

Wy w Warszawie to chyba "rozpuszczanie" wilczakow wybraliscie sobie na glowny cel wychowawczy i hodowlany.... :twisted: :mrgreen:
Ale patrzac po wynikach, to cos takiego chyba psom tej rasy doskonale sluzy.....

No OK. W takim razie co? Robimy ranking? A kategorie pod jakimi bedziemy oceniac stopien rozpuszczenia danego psa? Jakies pomysly?

Drobny maczek pomijam. Ustosunkuję się do niego, jak staż będzie dłuższy :mrgreen:
Co do kategorii:
1) Ilość h/dziennie spędzanych w łóżku lub na kanapie.
2) Ilość zastawy stołowej przypadająca na psa.
3) Liczba wyżebranych przekąsek dziennie.
4) Ilość wypróbowanych zestawów śniadaniowych, drugośniadaniowych, lunchowych, obiadowych, podwieczorkowych i kolacyjnych.
5) Ilość metrów kwadratowych przypadających na posłanie psa w stosunku do ilości metrów kwadratowych sypialni Państwa.
6) Ilość czasu spędzanego przy stole z psem w stosunku do ilości czasu spędzanego przy stole z pozostałymi członkami rodziny.

Inne w drodze.

Zaraz! Chwilunia! No kurcze blade! Musialam wejsc w opere zeby ten drobny druk zobaczyc

W nadzie, ze znow z Joanna nie zostaniemy odsadzone od czci i wiary pozwole sobie ranking uzupelnic :twisted:
1.Ilosc bezczelnie skradzionych i polknietych w calosci kawalkow pieczystego
2. Ilosc postaw absolutnie demonstrujacych olewke przewodnika
3. Ilosc przedmiotow oddanych na zatracenie ( a niech ma!) - w tym czesto pamiatki o wartosci semtymentalnej
4. Umiejetnosc rwania i brudzenia ubran z bezczelnym wyrazem kaprawego pyska i pytaniem w oczach " ale kochasz malego szczeniaczka, prawda?"
...
Gaga idaca na odchudzanie na poczet obzarstwa ptasim mleczkiem :wink:

Gaga, a przewidujesz klase "malych szczeniaczkow" w kategorii kradziezy pieczystego (bo chcialabym miec rowne szanse, a Zlo jeszce nie do konca siega do kuchenki/szafek)? Choc nie, dam wam fory. Widze, ze stan niesprawiedliwosci spolecznej (przynajmniej w tym aspekcie) nie potrwa dlugo - gnojowa porwala dzis zmywak ze zlewu :twisted:

Zaraz - ta kategoria to chyba skopiowana z forum dla borderow....? :mrgreen:

Ja bym podejrzewala, ze to bordery ucza sie od wilczakow;p

A ja byłabym pewna.
Znajoma gronka ma zakaz kontaktow z Dewi po tym, jak nauczyla sie.....przekopywac ogrodek :mrgreen:

Taaak....pewnie! Najlepiej wszystko zrzucic na Czarne Zlo... :twisted: :mrgreen:

Na CIEMNE zło, Margo, CIEMNE.

Oooops :puppy_dog_eyes Przepros sucz i powiedz, ze babcia jest po prostu niewyspana.... :oops:

No nie wiem, czy mogę przepraszać. Może powinnaś zrobić to sama?
Ech, że ta Nitra przypada akurat na 6.11 :flop :heul :bigcry2
PS
Po tym :kaffee powinno być Ci lepiej.

To co - wpadniecie z wizyta na Heloween? Taki Nightmare dla Boltonka.... On tak uwielbia dorastajace szczeniaki..... :twisted:

Jeszcze sie cos znajdzie.... ;) Choc narazie szanse sa slabe, skoro przeniesliscie sobie miedzynarodowke w Wa-wie na lipiec... ;)

Pije juz druga i narazie niewielka poprawa... ;)

Andrzej by sie ucieszyl, obie baby z domu... Moze ja wam zrzuce na spadochronie? Powinnam przelatywac gdzies nad ta okolica.... Tylko, zeby nie spadla po niewlasciwej stronie granicy, bo na zapal poszukiwawczy Bolcia nie mam pewnie co liczyc....

To w ogole jest jakis koszmar! Musze sie do tego systematycznie zabrac. Tzn poprosic Gage, by zaplanowala nam harmonogram wystaw na przyszly rok... Bo ja sie nie podejmuje. Mam wstret silnie zakorzeniony

To wyobraz sobie, co czulam o 6 rano, jak Ciemne Zlo stwierdzilo, ze juz sie wyspalo i CHCE na spacer :twisted:
Oczywiscie, wyladowala u nas w lozku, bo postanowilam nie wstawac przed 7. To tyle w temacie konsekwencji...

Jak to "sobie" ?? Jak to "przeniesliscie" ??
To Wasze petycje w tej sprawie zostaly wzaiete pod uwage, zebyscie mogli na dluzej przyjezdzac...

calkiem spokojnie wypiję trzecia kawe....

..i pewnie zrobilby to samo co Cheitan:
TAAAAAKA IMPREZKE :ylsuper

...w sumie, moze ruszyloby go sumienie.... Pewnie nie wydalby Dewi za Niemca.... :wink:


Poczekaj - bedzie chwila wolnego kolo swiat, to porobimy plany strategiczne, gdzie uda sie nam wybiegac Bure w stadzie... ;)

To nie tak zle.... Bolo uwielbial spacery kolo 4:00.... i to w zimie. Ale udalo mi sie go przekupic, ze o 2:00 w nocy tez jest przyjemnie, a o 4:00 to porzadny wilczak powinien juz spac... :twisted:

Ze niby jest cieplo i mozna wtedy szalec po dworze? :D

Bardzo mozliwe. Ale szkody pewnie bylyby mniejsze. Albo mniej widoczne, bo NA PEWNO probowalby doprowadzic zamieszkiwany przez nas lokal do stanu uzywalnosci.

A jakby Dewi BARDZO chciala Niemca?


Tylko wezcie poprawke na drobne roznice w rozmieszczeniu geograficznym...

Ja i o 2 i o 4 jestem nietomna. I to tak, ze nawet Dewi mnie nie budzi :mrgreen:

A skad wiesz, ze Cheitan nie probuje? :twisted: :mrgreen:

Nie, no jesli tak... to co innego... ;)

Nie trzeba - i tak prawie wszystkie wystawy sa kolo Warszawy... ;)

Raczej, przerazony tym, co zrobil, lezy cichutko w kacie i chowa sie przed gniewem i furia Panci :mrgreen:

Jasne, taka Nitra np. :(

No jasne! Najbardziej sie boi, ze przyjde, wleje w dupe i wsadze w klatke o wymiarach metr na metr....potem w ramach kary nie dam jesc przez tydzien i nie bede wyprowadzac na spacer....normalnie chyba zloze autodonos do TOZ-u :twisted:


pozdrawiam Gaga sadystka