Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Różne (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=17)
-   -   ZAGINĘŁA Alloces II z Peronówki (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=24906)

igienator 29-03-2013 11:01

ZAGINĘŁA Alloces II z Peronówki
 
28.03 ok godz. 19.30 Ala uciekła przez furtkę, poszukiwania rodzice zaczeli od razu, niestety Ala przed nimi uciekała, ja zjawiłem się na miejscu po 10 minutach i po Ali nie było już śladu, Grejs (moja druga suczka) zgubiła slad. Proszę wszystkie dobre dusze o pomoc, kontakt do mnie 605 486 399. Suczka rasy Czechosłowacki Wilczak, płochliwa nieśmiała i nieufna do ludzi, raczej trudna do złapania.
https://mapy.google.pl/maps?q=Jubile...dzkie&t=m&z=16

O tu właśnie uciekła na to jakby pole obok, po dosłownie 10 minutach dojechałem na miejsce, w międzyczasie szukał jej brat (bo zwiała na jego oczach i nie chciała podejść) i zapadła się pod ziemię. Od rana przekopałem całą okolicę i ni widu ni słychu :( Jakby ktoś coś wiedział dzwońcie 605 486 399

GRABA 29-03-2013 11:18

Trzymam kciuki.

Piter 29-03-2013 12:02

Quote:

Originally Posted by igienator (Bericht 452753)
28.03 ok godz. 19.30 Ala uciekła przez furtkę, poszukiwania rodzice zaczeli od razu, niestety Ala przed nimi uciekała, ja zjawiłem się na miejscu po 10 minutach i po Ali nie było już śladu, Grejs (moja druga suczka) zgubiła slad. Proszę wszystkie dobre dusze o pomoc, kontakt do mnie 605 486 399. Suczka rasy Czechosłowacki Wilczak, płochliwa nieśmiała i nieufna do ludzi, raczej trudna do złapania.
https://mapy.google.pl/maps?q=Jubile...dzkie&t=m&z=16

O tu właśnie uciekła na to jakby pole obok, po dosłownie 10 minutach dojechałem na miejsce, w międzyczasie szukał jej brat (bo zwiała na jego oczach i nie chciała podejść) i zapadła się pod ziemię. Od rana przekopałem całą okolicę i ni widu ni słychu :( Jakby ktoś coś wiedział dzwońcie 605 486 399

co sie dzieje ????????????????????
mi też zwiał we wtorek w lesie :evil:. chwila nie uwagi 30 sekund na telefonie i fiu....za sarną . 2,5 godziny czekałem nawoływałem w tym miejscu .wrócił . miziania nie było końca. ale we mnie sie gotowało .
nie chwaliłem sie bo ...wstyd ;-).

Rona 29-03-2013 12:39

Igi, sprawa jest świeża, więc staraj się zostawiać jej jak najwięcej swoich śladów w kierunku domu, zwłaszcza od tego miejsca gdzie Grejs zgubiła trop! Strzepuj z siebie zapach (jakbyś się od mrówek chciał uwolnić, albo mył ręce) i prowadź tamtędy Gresj... zrób jej "zapachowe" drogi powrotne. Jak na którąś trafi przyleci jak po sznurku.

Piter 29-03-2013 13:58

Quote:

Originally Posted by Rona (Bericht 452759)
Igi, sprawa jest świeża, więc staraj się zostawiać jej jak najwięcej swoich śladów w kierunku domu, zwłaszcza od tego miejsca gdzie Grejs zgubiła trop! Strzepuj z siebie zapach (jakbyś się od mrówek chciał uwolnić, albo mył ręce) i prowadź tamtędy Gresj... zrób jej "zapachowe" drogi powrotne. Jak na którąś trafi przyleci jak po sznurku.


i być tam przez cały czas aż do skutku , niestety aż do skutku i wolać :evil:

avgrunn 29-03-2013 16:15

Trzymam kciuki by sie znalazla. Szukajcie ile wlezie, na fejsie widzialam ze sporo osob z okolic sie angazuje, moze sie uda ja znalezc.

Duz 29-03-2013 19:38

Jakaś plaga, czy jak??? Wyobrażam sobie co czujecie!!! 3mam kciuki, myślami z Wami. Musi się znaleźć i już!

Puchatek 29-03-2013 20:44

Igienator, bardzo mi przykro....
...wierzę, że Ala się odnajdzie!

Agnieszka 29-03-2013 23:30

Hmm, nie wiem, jak to dobrze ubrać w słowa, ale sprawdzałabym też drogę, którą przywieźliście Alę od Margo, ten odcinek najbliżej Was. Wiem, że psy są w stanie przejść wiele kilometrów w konkretną stronę. No i trzymam kciuki za siostrę, żeby się czym prędzej odnalazła...

pawmagdul 29-03-2013 23:54

może fajnie by było jakby jej dotychczasowa pańcia ze znajomymi psami z watahy ją poszukała ....

igienator 30-03-2013 10:40

Quote:

Originally Posted by Agnieszka (Bericht 452787)
Hmm, nie wiem, jak to dobrze ubrać w słowa, ale sprawdzałabym też drogę, którą przywieźliście Alę od Margo, ten odcinek najbliżej Was. Wiem, że psy są w stanie przejść wiele kilometrów w konkretną stronę. No i trzymam kciuki za siostrę, żeby się czym prędzej odnalazła...

Starałem się sobie przypomnieć jak jechałem, bo po drodze z różnych względów zatrzymałem się na jedną noc u kumpla na sąsiednim osiedlu, ale okolice jego domu też sprawdziłem. I nic, niestety.

z Peronówki 30-03-2013 10:46

Quote:

Originally Posted by pawmagdul (Bericht 452788)
może fajnie by było jakby jej dotychczasowa pańcia ze znajomymi psami z watahy ją poszukała ....

Myslisz, ze o tym nie pomyslalam?
Niestety obecnie mala moze byc wszedzie... Jesli tylko gdzies sie pojawi to tam pojedziemy...

BTW. A dalbys rade czasem mowic wlasnymi slowami, a nie tylko powtarzac slowa (c) by Grzes? :evil:

makota 30-03-2013 12:16

Oby szybko się znalazła...

Puchatek 05-04-2013 16:23

Nie ustają poszukiwania Alloces.
:p Każdy, kto ma nie oddany Igienatorowi dług /za piwo, fajki, itd itp -co tylko sobie przypomni/ proszony jest o możliwie szybki "zwrot" -trzeba dodrukować plakatów/ogłoszeń.
Inf. na FB.

igienator 05-04-2013 16:46

przeklejam z fb
Quote:

Kamil Ignaczak


Ponieważ a naszym pięknym kraju nie mogę sobie ot tak zbierać pieniędzy (przepisy jeszcze z 1933 roku) podaję swój numer konta 76 2490 1031 1000 2200 2002 6635 a jeżeli ktoś sobie przypomni, że mu kiedyś pożyczyłem na piwo :) niech zwróci a ja za to podrukuję plakatów i dam ogłoszenia etc etd (z czego się rozliczę zresztą)



igienator 07-04-2013 14:33

Ala się odnalazła :) przeklejam z fejsa:

Quote:

Historia ostatnich godzin odnalezienia Ali: Około 23 przerwaliśmy poszukiwania oczekując na przyjazd Margo. Margo dojechała o 2 w nocy i od razu ruszyliśmy z Aliną i Jajem w las. Po chwili dojechał wspomóc nas Paweł. Po zostawieniu tropów, nawoływaniu i przeczesaniu terenu postanowiliśmy wrócić do mnie od tyłu, przez pole na które Ala uciekła dziesięć dni temu (była 4 rano). Już na polu słyszeliśmy, że Grejs szczeka na coś zza płotu. 50m od domu Margo ostatni raz zawołała Alę, i o dziwo z krzaków wystrzelił na nas wilczak, początkowo myśleliśmy, ze to Grejs albo któraś z jej suk z auta wyszła, ale nie, to była Alutka :) I tak oto nastał happy end tej historii, Margo zjadła ciasto, wypiła herbatę i ruszyła do domu do szczeniaków.

Chcielibyśmy z Asią w tym miejscu jeszcze raz podziękować wszystkim którzy wspierali nas w tych trudnych chwilach, czy to duchowo wirtualnie czy też zwłaszcza wszystkich którzy z nami przeczesywali często dość odległe tereny Łodzi, DZIĘKUJEMY WAM! I na koniec chciałbym z osobna podziękować Margo, która mimo choroby przejechała całą Polskę by pomóc szukać Ali, bez Ciebie byśmy chyba nie dali rady jej złapać.



Puchatek 07-04-2013 17:32

:cool3
Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Wspaniałą pracę wykonaliście.... cieszymy się Waszym szczęściem! :)
...

Piter 08-04-2013 07:25

:boom2:cussing:snipersmilie
i chciałoby się ....j.w. ;) a pozostaje tylko miziańsko
Quote:

Originally Posted by Bura (Bericht 452990)
:cool3
Wszystko dobre, co się dobrze kończy.
Wspaniałą pracę wykonaliście.... cieszymy się Waszym szczęściem! :)
...


a jednak stać "jak kołek i czekać" wróci zawsze wróci jak jest mu dobrze :klatsch

erendil 08-04-2013 08:33

:D wielka radość że Ala już w domu :) super


All times are GMT +2. The time now is 06:53.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org