sweter z wilczaka
 

w związku z rozpoczęciem kolejnego sezonu linienia, i gubieniem wyjątkowo, jak na Biesa, obfitej ilości futra, zastanawiam sie, gdzie mozna zgręplować i wyprać wyczesany pdszerstek mojego śmierdzącego brudasa - za pare lat i po paru sezonach mam szansę mieć po nim pamiątkę :)
No, może nie sweter, a jakieś bikini, ale zawsze to coś
Ktoś coś wie na ten temat???
Pytam na poważnie...

a u wujka google?
gdzieś kiedyś czytałem / czy był program w TV .cos mi tam świta.....

wiem, jest gugiel, ale myslalam, ze ktos ma sprawdzone miejsce...

Ja niestety nie pomogę, ale też jestem zainteresowana sweterkiem:) Jeśli znajdziesz kogoś, gotowego zgręplować i uprząść wilcze kłaki, to bardzo proszę o kontakt:) Mam już nawet sporo zebranej sierściuchy. Fajnie, że nie jestem osamotniona w szaleństwie :stupido Miałam wątpliwości czy podszerstek wilczaka nadaje się do przędzenia, ale w końcu znalazłam na to dowód: http://www.dogwool.fr/index-gb.php
Nie będę tam jednak wysyłać; moje szaleństwo jest (na razie) umiarkowane;)

:lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol::lol:
szalone jesteście . ale pomysł świetny . sam mam kilka swetrów robionych domowe . tylko w naszych warunkach nie ma kiedy ich nosić :(.z owcy niestety.
jak chcecie moge Wam zbierać przez rok i wyślę na gwiadkę a i może ktoś jeszcze podejmie sie zbierania dla Was sierści .:cool3
Myślę jeszcze że trzeba znależć jakąś góralkę , która bawi się w ełnę z owiec od A do Z .

Sam w tamtym roku zbierałem sierść na ........... szopkę bożonarodzeniową dla wnusi ;):lol:do stajenki :daysmile. tak jak mówię coś mi świta i są ponoć bardzo ciepłe .

Muszę spytać moją babcię- kiedyś robiła nam skarpety z sierści swego mieszańca z podhalanem, niesamowicie ciepłe. I ja również zbieram sierść Loko w podobnym celu...... :lol::lol::lol:

jakby ktos wiedzial cos, to ja tez sie pisze, choc klakow Ura nie zbieram, (ostatnio rzadko sie czeszemy on robi za mnie cala robote :p ) ale dobry pretekst by zaczac na jakas czapeczke czy szaliczek, moze skarpetki :D

W Niemczech widzialam takie psie swetry. Byly robione z podszerstka landserow, ale podobno nadaje sie wiecej ras. Do wyrobu swetrow uzywa sie mieszanki psiej i owczej welny (psia podobno nie daje sie zaplatac)...
Z tego co mowiono swetry FANTASTYCZNIE trzymaja cieplo i sa lepsze od welny owczej.

Biorac pod uwage rozwiajace sie (ponownie) w Polsce rekodzielo to kto wie - moze udaloby sie kogos znalezc, kto by sie chcial tym zajmowac... Jakby co sluze OGROMNYMI ilosciami surowca.... :lol:

Ja z kolei słyszałam, że na Litwie robią skarpety z psiego podszerstka. Najpierw pomyślałam, że to żart, ale szybko wyprowadzono mnie z błędu. Może zatem warto wejść w jakąś komitywę z naszym wschodnim sąsiadem i skorzystać z ich doświadczenia.

W takim razie trzeba wywołać Daivę! :rock_3 Daiva, wiesz coś o tym?
Dzwoniłam do mojej babci- ona zbierała tę wełnę i zanosiła po prostu gdzieś w Goniądzu do jakiejś kobieciny, która ją przędła. Jak wrócę do Supraśla, to się za kimś takim rozejrzę, może akurat jeszcze bym tej zimy miała rękawiczki z wilczaka ;-).