![]() |
Smiertelnosc szczeniat
Jezeli to nie rasowe tabu :wink: to moze podasz nam Margo troche danych o umieralnosci malych Czeweczek?
Dotychczas ten problem jakby dla mnie nie istnial, teraz wiem ze wiecej ludzi to dotyka. Jakie sa najczestsze przyczyny smiertelnosci szczeniat? Ile miotow na ile "odpada"? Czy to co jest u nas to srednia czy wiecej/mniej niz w innych rasach? Czy przyczana umieralnosci lub np bezplodnosci czy zmniejszonego prawdopodobienstwa ciazy, moze tkwic w samej istocie rasy - polaczeniu psa i wilka? |
Re: Smiertelnosc szczeniat
Quote:
Quote:
Gorzej sprawa wyglada z chorobami i innymi przyczynami. Czesto umieralnosc spowodowana jest zlymi warunkami w kojcach - szczeniaki zamarzaja, zdychaja na rozne choroby. Ale najgorsze to choroby, z ktorymi nie mozna/ciezko walczyc. Przemek moze tu wrzucic liste, ale sa to m.in. herpes, syndrom toksycznego mleka, parwowirus, koronawirus, itp. Czesto powoduja one smierc calego miotu. Quote:
Dane ze Slowacji na rok 2004 jakie dostalam, to na 10 miotow w dwoch hodowlach padly wszystkie szczeniaki (w sumie 16 sztuk). Ale tylko jeden szczeniak urodzil sie martwy. Quote:
Na wyczucie, to powiedzialabym, ze mamy nizsza smiertelnosc z powodu wad genetycznych, niz wiele innych ras. Gorzej wyglada sprawa, jesli chodzi o inne przyczyny, bo i warunki w jakich trzymane sa wilczaki znacznie sie roznia od tych idealnych.... Quote:
To moze najlepiej naswietlic cala sprawe: w Niemczech masz trzy hodowle bardzo starajace sie o szczeniaki. W ich 6 miotach umieralnosc wynosila = 0%. Inna hodowla preferowala "naturalna" hodowle - bez wiekszego starania sie o szczeniaki. W 6 miotach z tej hodowli umieralnosc wyniosla... 42,5%. Ten sam kraj, podobne linie hodowlane, ale jaka ogromna roznica w 'statystyce'... |
dzieki!
a moze napiszesz cos wiecej o tych wirusach? jak sie ich wystrzegac, zabezpieczac itp w Polsce kwestia zlych warunkow hodowli wilczakow wlasciwie nie istnieje, wszystkie mieszkaja w domach lub innych zabudowaniach, albo maja porzadne kojce, wiec glowna przyczyna powinna nam odpasc, to pocieszajace! |
Re: Smiertelnosc szczeniat
Quote:
A fakt, iż tak wiele szczeniąt umiera z powodu braku ludzkiej odpowiedzialnośći jest przerażający... :( Mam nadzieję, że w polskich hodowlach wszystkie szczeniaki są całe i zdrowe... |
Te co przezyja sa cale i zdrowe :?
Najwiekszy problem w Polsce to ten ze tak malo miotow mamy a tak duzo kryc, tyle zmarnowanych dziekiakow... :( |
Re: Smiertelnosc szczeniat
Quote:
Druga sprawa to zdolnosc absorbowania miotow, gdy wilczyca zdecyduje, ze czas i warunki sa nieodpowiednie.... To wlasnie powod dlaczego prawie niemozliwe jest krycie sztuczne, a w kazdym razie jego skutecznosc jest u wilczakow o wiele mniejsza. Innych powodow moze byc masa.... :) Np suka woli blondynow, a kryta ja psem o rudawym umaszczeniu.... 8) Quote:
|
Pierwszy raz słyszę o czymś takim, jak zdolność absobrowania miotów :shock: W ogóle jest to możliwe, tzn. czy suka może jeśli chce wstrzymywać ciążę :shock: ?
|
Quote:
|
Quote:
|
Pomysłowa ta natura... nie dziwne, że tak trudno ją oszukać :mrgreen:
|
Quote:
WIRUSOWE ZAPALENIA JELIT - PARWOWIROZA, CORONAWIROZA, ROTAWIROZA Bardzo groźne choroby przewodu pokarmowego psów wywoływane przez Parvowirus [groźniejsza], Coronavirus lub Rotawirus. Atakują szczególnie młode psy. U psów starszych przebieg może być łagodniejszy aczkolwiek też niebezpieczny. Zarażenie następuje przez kontakt bezpośredni z chorym psem lub z jego odchodami. Po przechorowaniu u ozdrowieńca wirus może być wydalany z kałem przez okres około trzech miesięcy. OBJAWY: Intensywne wymioty, biegunka najczęściej zabarwiona krwią o specyficznym ckliwym zapachu, osowiałość, brak łaknienia, nie przyjmowanie płynów. Chorobę charakteryzuje bardzo szybkie narastanie objawów. Bardzo szybko postępuje odwodnienia (objawem jest szybka utrata masy ciała i zapadnięcie gałek ocznych połączone z galaretowatym wypływem ze spojówek) i osłabienie. Temperatura po początkowym podwyższeniu może być w normie lub obniżona. Zwierzę nie leczone pada w ciągu kilkunastu - kilkudziesięciu godzin. U szczeniąt do 12 tygodnia życia parwowiroza może występować w postaci zapalenia mięśnia sercowego. Szczenię pada nagle bez wyraźnych objawów choroby LECZENIE: Skuteczne w 40-60% przypadków. Polega na intensywnym nawadnianiu dożylnym kilka razy dziennie. W lżejszych przypadkach płyny podaje się podskórnie (przy tym sposobie nawadniania istnieje możliwość wystąpienia ropni ). Ogólnie stosuje się środki przeciwkrwotoczne, przeciwwymiotne, przeciwskurczowe i antybiotyki a w bardzo ciężkich przypadkach środki nasercowe. DIETA ZEROWA (głodówka). Leczenie jest bardzo kosztowne i wymaga ścisłej współpracy z lekarzem. PROFILAKTYKA: Szczepienia ochronne i izolacja nieszczepionych psów. HERPESWIROZA Coraz częściej pojawiająca się choroba zakaźna i zaraźliwa wywoływana przez Herpesvirus F-205 (wirus z tej samej grupy co wirus opryszczki u ludzi). Jest bardzo niebezpieczny dla szczeniąt, szczególnie bardzo młodych. Zarażenie przez kontakt z chorymi zwierzętami lub nosicielami bezobjawowymi, zakażenie może nastąpić drogą płciową. Zakażenie noworodków następuje przez łożysko w łonie matki. OBJAWY: Szczenięta nowonarodzone i do 3 tygodnia życia padają najczęściej bez wyraźnych objawów lub z objawami niecharakterystycznymi takimi jak: niechęć do ssania, silne wzdęcie brzuszka, wyciek śluzowy z nosa czy objawy nerwowe (maluch piszczy i zachowuje się nienormalnie). Sporadycznie możemy spotkać się z tzw. syndromem krwotocznym, manifestującym się kropelkowym wyciekiem krwi z nosa i wybroczynami. Sprzyjającym momentem rozwoju infekcji jest zbyt niska temperatura ciała szczeniąt (jak pamiętamy do dwóch tygodni szczenięta mają nie w pełni rozwinięte mechanizmy termoregulacyjne). Wirus może replikować się (namnażać się) w temperaturze do 39oC. Powyżej tej temperatury następuje zahamowanie replikacji wirusa. Stąd tak ważne jest abyśmy nie dopuszczali do oziębiania szczeniąt i bez potrzeby nie podawali środków przeciwgorączkowych. U szczeniąt starszych Herpeswiroza przebiega łagodniej w postaci zapalenia gardła, krtani i spojówek. Psy starsze najczęściej chorują bezobjawowo stając się nosicielami. U zwierząt reprodukcyjnych [suk i psów] wirus może powodować bezpłodność i poronienia. CHOROBA WYSTĘPUJĄC PO RAZ PIERWSZY W DANEJ HODOWLI POWODUJE PRAKTYCZNIE 100% STRAT SZCZENIĄT NOWONARODZONYCH. LECZENIE: U szczeniąt ssących praktycznie niemożliwe. Noworodki, jak wcześniej wspomniałem, padają bez wyraźnych objawów. Bardzo ważne abyśmy zapewnili malcom wysoką temperaturę otoczenia - ok. 39 stopni (promienniki ciepła - uwaga na przegrzanie). U szczeniąt starszych i psów dorosłych leczenie takie jak kaszlu w psiarni. Leczenie bezpłodności praktycznie nieskuteczne. PROFILAKTYKA: Brak - do chwili obecnej - swoistych szczepionek. Stosuje się tzw. paraimunizację czyli pobudzenie ogólnych sił odpornościowych organizmu. UWAGI: Ostrożnie ze sprowadzaniem nowych psów do swojej hodowli. I jeszcze dwie grozne dolegliwosci: Hypoglikemia Dolegliwość spotykana sporadycznie i powodująca upadki szczeniąt w pierwszych dniach życia. Jest to obniżenie ilości glukozy [cukru] we krwi noworodka. Jak wiemy glukoza dostarcza energii do procesów życiowych organizmu. Obniżenie jej poziomu w organizmie powoduje deficyt energetyczny. Szczeniaki popadają w śpiączkę i umierają. U szczeniąt może wystąpić dwojakiego rodzaju hypoglikemia. Jest to hypoglikemia niezłośliwa, w której występuje prosty niedobór cukru spowodowany np. niepobieraniem siary. Ten niedobór można próbować wyrównać podając szczenięciu pipetką do pyska po kropelce 2-3-4 mililitry 40% glukozy o temperaturze ciała. Często ten prosty zabieg przywraca malcowi chęć do życia. Gdy nasze zabiegi nie pomagają możemy domniemywać, że mamy do czynienia z hypoglikemią złośliwą, której przyczyną jest genetycznie uwarunkowany niedobór pewnego enzymu uczestniczącego w cyklu przemian glukozy. Stan taki zawsze doprowadza do śmierci. Gdy jednak oznaczenie glukozy we krwi noworodka [np.przy użyciu testów dla cukrzyków] wykazuje poziom prawidłowy możemy podejrzewać HERPESWIROZĘ. Toksyczne mleko Schorzenie spowodowane przez zatrucie mlekiem matki. Sytuacja taka występuje w przypadku gdy po porodzie w narządzie rodnym występują komplikacje spowodowane zakażeniem. Gruczoł mlekowy jest połączony z macicą systemem naczyń chłonnych. Toksyny bakteryjne a także same bakterie dostają się z macicy do gruczołu mlekowego a następnie do mleka. Wraz z mlekiem matki są spożywane przez szczenięta powodując ich zatrucie, chorobę, a często i śmierć. Jeżeli stan zdrowia suki - położnicy budzi jakiekolwiek wątpliwości - należy jak najszybciej zasięgnąć rady lekarza. Podejmie on właściwe leczenie i zaleci tryb postępowania ze szczeniętami. Może okazać się niezbędne oddzielenie ich od matki i karmienie preparatami mlekozastępczymi. |
All times are GMT +2. The time now is 23:34. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org