Urodzinki
 

Dzisiaj Jolly konczy ... 5 lat (jak ten czas szybko leci :o ). Solenizantka wyglada kwitnaco i trzyma sie doskonale, mimo, ze jej corka i synek postanowily ja postarzyc i bardzo szybko zrobily "babcia", przez co do grona 13 dzieci dolaczylo jeszcze 9 wnukow. 8) Jak twierdzi sama Jolka nie ma co swietowac, bo wiek mozemy jej wypominac dopiero jak skonczy 10 lat.... ;)

PS. Pisze teraz, bo na wieczor jest zaplanowana impreza, wiec nie wiem, czy bedziemy w stanie jeszcze cos pisac.... :wink:

Najlepsze życzenia z okazji urodzin kochanej babci przesyła Cayo. Do życzeń dołącza małego gryzka w ucho. Chętnie by wciąż młodą babcię nieco pognębiła, korzystając z tej okazji, ale mieszka trochę za daleko. Szkoda, że nie załapie się na tą imprezkę wieczorem, bo brzmi obiecująco jak dla małego wilczaka - goście, wyżerka, zabawa.... Ach, tylko pomarzyć.
Gratulujemy i życzymy sto lat i tyle samo wnuków i prawnuków! (Byle nie za blisko babci, żeby mogła to jakoś godnie znieść)
alakra i Cayo

P.S. No i czekamy na zdjęcia z tej balangi!

Re: Urodzinki
 

5 lat - co to za wiek dla wilczaka, toż to jeszcze młodzieżówa! :wink:
Ucałuj wilczastą piękność od nas i bawcie się dobrze na imprezie, bedziemy z wami duchem i wypijemy toast za zdrowie i dalsze sukcesy solenizantki :cake :beerchug2

100 lat!!!100 lat!!! :beerchug2 :beer :ffod :cake

Moc buziakow dla najpiekniejszej z Mam od Amberka :bussi

Ciekawe, co Jolly powie, jak zostanie pra-pra...;)
Sto lat;-)

Cheitan caly tydzien uczyl sie wierszyka dla babci , dzis rano nawet ubral sie wyjsciowo i juz mial biec z zyczeniami...
http://cheitan.zperonowki.com/uploads/w-wianku.jpg

ale swiniak zezarl wianek i zapomnial wierszyka wiec my za niego zyczymy duzo zdrowka i wiecznej iskry w oku dostojnej jubilatki :Rose

Jak minęła impreza? Jolka leżała pod samochodem, jak kiedyś Amber pod stołem? :lol:

Spóźnione lekko, ale szczere : WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO! :beerchug2 100 LAT! :sooo_hapy ZDRÓWKO! :drink3

Czyżby cała Peronówka nie mogła się po imprezce pozbierać? :sleeping :sleep

Przede wszystkim w imieniu solenizantki chcialabym serdecznie podziekowac za zyczenia. Jolka miala maly dolek, ze czas tak plynie, ale juz jej przeszlo i ponownie szaleje jak malolata.... ;)

To fakt... :) Zaczelo sie wyzerka - oczywiscie krolewska porcja przypadla Jolly, ale ta dba teraz o linie i pozwolila, aby Camio "ukradl" jej co lepsze kaski. Fotek na internet nie dam, bo pogoda dopisala, a miesko bylo swieze, wiec zdjecia bylyby zbyt drastyczne. 8) Okazalo sie, ze musimy popracowac nad maluchem, bo kompletnie nie zna sie na dobrym wychowaniu - podbiegal do kazdego psa i zabieral jego porcje. Dal sobie spokoj, gdy w pyszczku mial juz 4 wielkie kawalki i za diabla nie mogl tam wpakowal piatego... :twisted: Oj, mial chlopak ciezki orzech do zgryzienia... ;)
Gdy brzuchy przyjemnie sie zaokraglily przeszedl czas na prawdziwa impreze - Camio zamknelismy, bo nieletni nie powinni nabierac zlych nawykow...... 8)

.......rano obudzil wszystkich tupot bialych mew. Niestety cenzura dziala i udalo mi sie przemycic jedynie fotke Jolki i Bola zrobiona tuz po przebudzeniu.... ;)

http://www.zperonowki.com/pics/galle...5/DSCF0008.JPG

:rofl3 :roflmao

A czy to nie jest kryptoreklama????

No to jeszcze nie tak bardzo, ale to juz jest :mrgreen:

http://www.zperonowki.com/pics/galle...5/DSCF0011.JPG

lol... :cheesy:

Kurcze, Margo, co Wy zrobiliście... Jollka jakaś sztywna lezy z tą butelką...:shock:
(o ile to jest Jolly, a nei Bolton;)).

Z butelka od piwa! :mrgreen: Dlatego taka sztywna! :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Wlasnie ... po calej butelce Dog in the Fog kazdy by wygladal sztywno... :lol:

Kurcze! A mowilam ze to piwo jest mocne...!Dla pieciolatek to co najwyzej jakis Reds albo Gingers a nie od razu takiego kopa :cheesy:

Biedna Jolinka. :wink: Jak mogliście dać suczysku taaakie świństwo :twisted:

A właściwie, po zastanowieniu - ona jest taka sztywna, bo całe sama wciągnęła. Nic sie nie podzieliła :twisted:

Wiedziałam!!! Po prostu czułam, że tam dzieje się coś dziwnego... :twisted: Biedna, sponiewierana wataha.... :wink: :lol: :lol: Kto pozbierał się pierwszy: psy, czy ludzie? :mrgreen: