Jak karmic przy braku ruchu
 

Witam
mam pytania:
- Jaka powinna byc wielkosc dziennych racji zywnosciowych dla doroslego, dwuletniego psa, ktory przez co najmiej 3 tygodnie musi sie oszczedzac z powodu unieruchomienia łapy? Czy normalne porcje mu zmniejszac, czy nie?
- Czy podczas zlamania kosci zmieniac diete - np dawac wiecej twarogu, albocuś?
- Ile czasu po zdjeciu gipsu pies powinien byc oszczedzany na spacerach? T.zn. po jakim czasie mozna mu pozwolic na swobodne bieganie po polu na przyklad?
Nie mam takich doswiadczen, a na forum Zdrowie i Żywienie nie znalazłam nic na ten temat...

Pisałaś swego czasu, że będziesz pytać jakiegos spradzonego weta. Ciekawa jestem co powiedział, jak karmić rekonwalescenta?

Nie dal zadnych wytycznych co do karmienia - kazal zbadac Ca i P, ew. na podstawie wynikow dawac preparaty z wapniem. Nie mam jeszcze wynikow, na razie daje pol dawki Ca (doroslemu chyba nie zaszkodzi) i Arthrix plus (najwyzej nadmiar wysika). No i, co nie jest latwe, ograniczam zarcie :(
dwa razy dziennie mniejsze porcje, twarozek z warzywkami i olejem na jedno danie, miesko na drugie :roll:
dżizas, to strasznie upierdliwe...

Połowa dawki Ca nie zaszkodzi na pewno. Cała też raczej by nie zaszkodziła (organizm przyswoi tyle ile potrzebuje a resztę wydali, tak jak jest to np. z witaminami)

Co do ruchu "po" - wydaje mi się, że nie ma żadnych przeciwskazań (z tego co mnie uczono, to kość w miejscu zrośnięcia jest kilka razy mocniejsza niż kość "oryginalna" ;) ) więc można dać mu kilka dni "okresu przejściowego" na lince by się chłopak przyzwyczaił, że łapka juz nie jest usztywniona, a potem hulaj dusza ;)

(zaznaczam, że nie jestem lekarzem i nie ponosze odpowiedzialności za moje rady ;P )

Kość w miejscu złamania tworzy bliznę, która potem wysyca się solami wapnia. Taka nowa kość potem musi się przebudować w zależności od rozłożenia obciążeń. Dlatego ważne jest aby pies SPOKOJNIE chodził i stawiał łapę. Wtedy kość może się prawidłowo przebudować i wzmocnić tam, gdzie potrzebuje.
Ani kompletny brak ruchu ani "hulaj dusza" nie są dobrymi rozwiązaniami.

Dzieki, Rybka, za odpowiedz. Sterna tez mowil, zeby oszczedzac lape przez jakis czas po zdjeciu gipsu.
Powiedz przy okazji, jesli wiesz, czy jesli pies od czasu do czasu opiera sie na tej zagipsowanej lapie, to dobrze, czy zle? Jak mial krotszy gips, to podwijal ją i kicał na trzech, teraz ma dluższy i nie mogac jej zgiąć chodzi wolniej niekiedy podpierając sie gipsem... Obawiam sie, czy jej zbytnio nie obciaza.

Pies powinien jak najszybciej zacząć lekko opierać taką łapę. To taki impuls z podłoża do kończyny, który jest potrzebny do prawidłowego zrastania. Nie może jej tylko przeciążać.

ufff, to dobrze. czyli robi tak, jak trzeba :)

senkju