![]() |
Saarloos na kajaku
1 Attachment(s)
Jako ze "pracowniczo" kilka razy w roku pływamy po okolicznych rzekach kajakami, postanowiłam sprawdzic czy jest to możliwe z 47 kilogramowym balastem na dziobie w postaci Bowa.
Pierwsze kroki do uzyskania tytułu wilka morskiego poczynilismy juz rok temu na Mazurach, ale to była w miarę przestronna łajba, z mozliwością uwalenia się w kokpicie lub pod pokładem... Kajak to jednak co innego, mocno ograniczona przestrzeń, która w dodatku załadowana była bagażami...a przede wszystkim chybotliwa :twisted: Zanim ruszylismy na 4 dniową wyprawę Piławą- rzeką spokojną, bez większych przeszkód i chaszczy- w sam raz na pierwsze kroki- kilka razy spróbowalismy najpierw "na sucho", potem na pobliskim jeziorze....ale zawsze tylko po kilka minut....wiec przygotowana byłam na wszelkie możliwe scenariusze...:nervous:bolt:dontknow:badbad:mad: Żeby ograniczyć moj stres pt. a co jak na srodku wielkiego jeziora (szlak Piławy ma kilka takich po drodze) zaliczymy wywrotkę, zaopatrzyliśmy się w kapok dla psa. Komfort psychiczny za dość sporą sumkę, ale warto! poza tym wygląd 'a la "Baywatch" bezcenny8) No i zaczęła się przygoda. Okazało się że można pływać mając na dziobie psa, który waży tylko trochę-nie wdając się w szczegóły:lol:- mniej niż ja ;) trzeba było tylko dobrze obciążyć bagażami tył kajaka i heja. Szczerze mówiąc myślałam, że bedzie gorzej i że zaliczymy, jak w banku, kilka wywrotek, ale nawet stojąc na dziobie Bowek tak balastował ciałem że kajak szedł równo, a ja mogłam odetchnąć:beer:rock_3 Najgorsza była jednak nuda, o ile wytrzymywał godzinę leżąc, kolejne etapy trasy trzeba było przerywac na postój, wybieganie, kapiel etc.... pod koniec naszej przygody zdarzało mu się wyskakiwać na główkę z kajaka na środku jeziora i połowe trasy pokonał płynąc za kajakiem lub obok.... :) Tak czy siak wyprawa udana! Kilka dowodów rzeczowych poniżej;) |
1 Attachment(s)
Mitch from the beach8)
|
Super fotki. Szczególnie pierwsza. My w tym roku pływaliśmy z Nyxem rowerem wodnym i nie przypominam sobie aby tak spokojnie leżał. Kręcił się i popiskiwał głownie ze strachu.
Swoją drogą, po co psu kapok? Ja szczerze powiedziawszy nawet o nim nie pomyślałem. |
Quote:
podobnie na Mazurach, właściwie kupiony był z myslą o łodkach bardziej niż kajaku. wolę mieć spokojną głowę. |
Jako ze kocham wode to dziekuje za sprawozdanie.... Moze warto robic pomalu liste tras, gdzie warto udac sie z psem... :)
Quote:
|
Aska, super, po prostu zazdroszcze!
Z checia bym sie z Wami zabrala... :rock_3 |
Quote:
ProDog sklep internetowy Pełna Miska http://www.pelna-miska.pl/ |
To ja, niejako przy okazji, mogę pokazać młodą czechosłowaczkę na kajaku :)
Baszti bardzo wodę lubi http://desmond.imageshack.us/Himg577...jpg&res=medium Byle się nie pomoczyć :) http://desmond.imageshack.us/Himg823...jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg89/...jpg&res=medium |
Przy okazji oglądania niwej lecznicy z linka Gagi natknęłam się na kapok dla psa. Wklejam tutaj, ponieważ było w tym wątku zainteresowanie :)
http://www.psychodnia.pl/#/sklep |
All times are GMT +2. The time now is 09:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org