Lofni Girios dvasia szuka nowego domu!
 

A czyje to dziecko? Mi coś wygląda na Ibonową rodzinę, ale.....bo ja wiem?
Do cholery jasnej! To nie można zwrócić się najpierw do hodowcy? Chyba umowa do tego zobowiązuje (jeśli już brakuje zwykłej, ludzkiej przyzwoitości), a nie tak chyłkiem, na allegro....
szlag...:evil:

We Wrocku integracja wilczakowców jest równa zeru...
Nie wiem co to za właścicielka ani jaki pies :(
Choć coś mi nazwisko dzwoni, ale nie wiem w którym kościele :?

zadne po Ibonie nie mieszka we Wrocku, a lokalizacja, jesli to prawda, to wlasnie Wroclaw.
I chyba raczej zadne 'z Peronowki'.

Takie male przypuszczenie... Lofni GD?

Eeee, Largutka często spotyka się z koleżanką "Kuklikówną":p zatem możesz spróbować się z nimi zintegrować:p

pasowało by...:(

Lofni jest chyba duzo jasniejszy. ja osobiscie Irana w psie z allegro nie widze wcale.

napisalam maila z zapytaniem

Jak juz to duzo jasniejsza, bo Lofni, to suka... ;)

Zdjęcie "bazowe" wydaje mi się prześwietlone i faktycznie mało podobne. Zdjęcia w galerii są już ciemniejsze, no i mi pasuje ta uśmiechnięta mordka i oczy. Oczywiście mogę się mylić.

Graba, rozum zgubiłaś?? Widzisz Kalinę z Atką i Largutką razem?? Bo ja widzę tylko 2 ofiary oczyma wyobraźni :twisted:
U nas suk wciąż przybywa, więc nie ma jak się spotykać... Mało psiurów mamy...

Miałam na myśli, że nie mamy tu zorganizowanych wolfdogowych spotkań w odpowiednich konfiguracjach - vide temat stołeczny ;)

Mam opowiedz niestety jeszcze bez imienia. Zaprosilam na WD.

Lofni GD szuka nowego domu!
Wlascicielka powaznie podchodzi do wyboru nowego wlasciciela, wiec suka nie pojdzie byle gdzie. Pozatym ze nie zostaje sama, nie ma z nia zadnych problemów wychowawczych.

A mówiłam, że Ibonowa rodzina!
A Daiva wie? Została poinformowana?

p.s. swoja drogą kłoci mi się "poważnie podchodzą" i "oddam psa z powodu wyjazdu". Psa bierze się na jego całe życie, a nie jako dodatek na czas jakiś, póki czegoś nie postanowimy zmienić :(

niestety, hodowca dowiedzial sie z foruma....

Sprawa adopcji jest wstrzymana. Wlascicielka probuje zabrac psa ze soba :)

Żle mi się te "p.s." czytało,nie każdy kto szuka dla psa nowego domu jest zaraz potworem!Nikogo nie bronię ale moim zdaniem szukac domu to lepiej niż wywieść do lasu....

Najlepiej to kupować/adoptować psa z rozmysłem i na całe zycie.

Pewnie, że lepiej.
Z drugiej strony, jeśli w temacie dajmy na to np. o żywieniu naszych pupili forumowicze będą przekonywać, żeby nie karmić psa karmami supermarketowym; napiszesz wtedy, że lepiej już dawać karmy supermarketowe niż nie karmić psa wcale? ;) :)

nie popadaj w skrajności... wywożenie do lasu to już patologia totalna. Jak dla mnie to porównanie jest nie na miejscu ;)

krotka info: Lofni nie szuka nowego domu, tym kto pomogli dziekujemi serdzeczne a innym zyczymi troche pomyslec czy juz tak maja we wszystkim racje