Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Z życia wzięte.... (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=32)
-   -   Zjadanie ryjka:) (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=19182)

GRABA 17-06-2011 22:46

Zjadanie ryjka:)
 
ZJADANIE "ŁEBA"............... - CO O TYM MYŚLICIE.........

Trudno naprawdę ze wszystkich wilczakowych znaków odczytać mi to zachowanie tak przecieŻ powszechne.

Dotąd twierdziłam w oparciu o Wasze wypowiedzi związane z przytrzymywaniem kufy, że jest to jakiś sygnał uspakajający/wyciszający emocje - tak?
Ok, czyli w rozumieniu innym jest, to przywilej nazwijmy, to "starszyzny", czyli starszy uspokaja/karci młodszego. Czy nie tak miało być też
podczas różnych szkoleń my kontra csv??? *BO ZACHOWUJĄC HIERARCHICZNOŚĆ BYĆ INACZEJ NIE MOŻE:)

Oki, u nas, do tej pory robiła to Unka względem Chantalki...... - robiła, bo jakiś czas temu Chantalka robi tak wobec Unki...., ale, ale...
nie zawsze, bo starsza czyli Unka nie zawsze na to młodszej pozwala.... mhmm czyli jak takie zachowanie interpretować???
Czy jest, to pewnego rodzaju więź "wyziewowa", nie, to za słabo, bo przecież Chantka kufę Unkową mocno "zjada", ale gdy przesadzi, to burę od Unki dostaje...

Gaga 17-06-2011 23:01

Aga, ale pytasz o to:
http://asset.soup.io/asset/1551/8338_c349.jpeg
czy o to:
http://asset.soup.io/asset/1180/4457_5a45.jpeg
?
:)

Mistrali 18-06-2011 00:43

Tamlin ( husky ) jak czasem ma już dość nachalności Baldura ( wilczak ), to wówczas chwyta delikatnie Baldiego za kufę tak jak na pierwszym zdjęciu. Towarzyszy temu zawszę lekki pomruk, nie przypominający żadnego innego dźwięku ;-) Tamlin przytrzymuję chwilę kufę młodego, a gdy puszcza wówczas Baldur kładzie uszy po sobie, wygina się w pałąk, i z cichym ''piskaniem'' wije się wokół Tamlina jak wąż, jakby chciał mu się przypodobać ( czasem liże też go po pysku ) :lol::lol:

DanielZ 18-06-2011 00:47

Quote:

Originally Posted by Gaga (Bericht 387143)

Patrząc na to foto to tam by się i moja głowa zmieściła ma chłopak możliwości :shock:

GRABA 18-06-2011 06:58

Gaga, ale dałaś świetne fotki, szczególnie ta druga, gdzie mina "jedzonej/ego" jak jak Chantalkowa, baaa, zauważyłam, że to Chantalce sprawia radość i nagminnie sama ładuje się do Unkowej paszczy:shock: (nie żeby mnie to cieszyło, bo frania często miała ślady od "zajechania" zębem - z wiekiem chyba lepiej nauczyła się wkładać głowę do paszczy). Nie mogę przyuważyć czy Unka też sama tak się pakuje do ryjka Chantalkowego.... - bo zawsze łapię je już "złapane":lol::lol::lol: - tylko jak widzą franie aparat, to koniec "pieszczot" nagle...
Zawsze towarzyszą temu wspaniałe pomruki (te uwielbiam najbardziej, bo są dla mnie tak samo piękne, jak murmurando malućkich)

Quote:

Originally Posted by DanielZ (Bericht 387176)
Patrząc na to foto to tam by się i moja głowa zmieściła ma chłopak możliwości :shock:

Jeee, masakra:shock:

P.S. Obie ściskają sobie pyszczki i zjadają głowy:)

Witek 18-06-2011 07:12

Aszczu wszystkim psim kumplom namiętnie zjada głowy...

Ale też nie wiem co to znaczy...

Fakt faktem, inne psy się nie buntują....

http://images8.fotosik.pl/128/eb477027229a9abd.jpg

atah 18-06-2011 12:37

http://images43.fotosik.pl/249/e3ce889f1a4a77c0gen.jpg

Mumek się tego nauczył od Aszczury - i jak zaczął ja tak łapać zrozumiała komunikat :"uspokój się":) Co prawda na chwile tylko, ale zawsze coś.

aneta1 18-06-2011 14:45

U mnie tak robią czyli łapią się za mordki jak jeden chce się bawić jest natrętny i upierdliwy to drugi go w tedy za mordę pościska powarczy ale tak w sumie delikatnie potem puszcza i ten gryziony wpada w dziką euforie odpuszcza na chwilę po czym znowu jest natrętny i znowu jest łapany za mordę :p
Jakaś głupia zabawa sadystyczna :)))))))))))))))
Może to jest zaproszenie a z drugiej strony daj mi spokój spadaj :)

Gaga 18-06-2011 18:02

jest jeszcze takie pełne rozwarcie paszczy na szyi drugiego, tu Paweł Wonderkowy mógłby sypnąć fotami, zwłaszcza z dzisiaj:)
Dla mnie głowa w paszczy związana jest z wielkim wyczuciem i jest to coś z kategorii czułości i strzelam, że inicjatorem jest ten, który obejmuje głowę drugiego swoją paszczą.Ale zaobserwujcie:) Kufa-wiadomo, już opisane powyżej:) A szyja to zabawa - zwykle kończy się, gdy duszony wyda dźwięk "brak mi tchu" :)
Wydaje mi się, że taki nieduży kawałek ciała, jakim jest głowa i szyja, stanowią całkiem bogata mapę ważnych komunikacyjnie punktów:
http://asset.soup.io/asset/1515/5079_e350.jpeg

http://asset.soup.io/asset/1993/3301_2114.png

zaufalność:):
http://asset.soup.io/asset/1993/3508_9ff5.jpeg

http://asset.soup.io/asset/1958/3976_6cf3.jpeg

http://asset.soup.io/asset/1569/6098_ac98.png
i wiele, wiele innych ;)


All times are GMT +2. The time now is 03:10.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org