Nie straszny nam żaden zimowy deszcz ! :twisted:

Hiii.... "Inspekcja" :wink: była bardzo ciekawa no własnie dlatego, że świeżo po wilkach :D Zadawałam wiele pytań i porównywałam to i owo :oops:

http://manu.dogomania.pl/emot/wilk.gif

Faktycznia po wilkach wilczak nie robi aż tak piorunującego wrażenia, ale ja wilczaki już wczesniej trochę widziałam (w tym własnie Amberka nawet :) ) i i tak jestem zauroczona :cheesy: A minki Amberka i jego oczka to po prostu mnie powalają :cheesy:
Ach, gdyby jeszcze wilczaki miały takie imponujące futro jak wilki mają, to... :roll:

Elu, też mam nadzieje, ze jeszcze kiedyś uda nam się umówić na takie spotkanie i będzie ono dłużej trwało ! :D
Dzięki jeszcze raz, ze przed imprezą i pomimo tego deszczu znalazłaś dla mnie nieco czasu. :mrgreen:

***********
Acha, osoby towarzyszące to była Madzia z córką Martą i mój mąż Waldek, a piesiaki to nasz Chinook i Madzi Lady (5-miesięczna białaska świeżo co przygarnięta)

Nie dobijaj mnie z tym futrem... :?
ledwo troche nazbieral a juz znowu zrzuca :chainsaw2

Jeju oglądaliście dzisiaj na tvp1 "Białego kła"???? Piekny film płakałam chlip chlip! poczatek jest tragiczny! Ale i tak warto obejrzec polecam!

Juz kiedyś ten film oglądałam, fajny jest... Miło się kończy :D


Do zorientowanych - jak to sie stało, że wilczaki nie odziedziczyły po wilkach ich futra ? :roll: Jestem kompletny laik w tych sprawach, ale wydawało mi się, że wilcze geny są silniejsze, a tymczasem wydaje mi się, że wilczaki mają sierść "owczarkowatą", a nie wielowartwowe futro. Nie sprawdziło się w przypadku sierści ?
Jaka to szkoda.... :roll: :frown:

To wrazenie. Wilcza siersc rzeczywiscie sie przebila. Choc jest jedno "ale" - do okolo mniej wiecej 1980 wilczaki wygladaly bardziej jak niemieckie owczarki (niektore trudno bylo odroznic) - i nic dziwnego, bo wiele z nich mialo nawet po 90% krwi ONa. Dopiero mocne zinbreedeowanie na Repa z PS spowodowalo wzrost wilczej krwi. W chwili obecnej nadal trafiaja sie ONowate CzW, ale reszta ma siersc typowa dla wilkow. Choc mozna raczej powiedziec "typowa dla wylinialych wilkow"... ;) A to z dwoch powodow - nikt u nas nie trzyma psow w takich warunkach jak zyja wilki. Siersc rzeczywiscie jest krotsza niz u wilkow (chodzi o kryze i grzbiet) i to wlasnie w tym kierunku idzie obecnie selekcja hodowlana.

Potwierdzaja to takze badania. I np porownujac ONy i wilczaki, to te drugie maja tak jak wilki trzy typy siersci. Co do typow samego wlosa, to wilczaki maja 5, ONy juz jedynie 4. CzW maja o wiele wiecej gniazd na cm2: ON - 168, wilczak - 432. Wiecej jest tez wlosow w jednym gniezdzie: ON - 6-20, inne rasy kolo 3-15, a CzW - 31-37. Najwieksza roznica widoczna jest w ilosci wlosow na cm2 - 'normalne' psy maja 800-3500, w tym ONy - 1008 - 3360. Natomiast u wilczakow wartosc ta wynosi 13392 -15984(!) Jest to wartosc typowa dla dzikich lisow (~10800) i wilkow (podobna wartosc co u CzW).

Tak wiec roznica polega nie na samej siersci (patrzac na genetyke), ale na jej wartosciach ilosciowych. U wilka siersc na boku ma kolo 6-7 cm (3-5cm CzW), na kryzie i barkach kolo 13-17 cm (7-12 cm CzW). Oczywiscie sa wilczaki z sierscia o prawidlowej dlugosci, ale to narazie wyjatki i zadanie dla hodowcow... ;)

Co prawda trudno mi tu zabierać fachowy głos, bo nie mam pojęcia ile wilczej krwi jest w Szarej, ale jej futro jest niesamowite. Oczywiście mniej "puchate" niż wilków, czy nawet ONów, za to zimowy podszerstek jest tak niewiarygodnie gęsty i wielowarstwowy, że z trudem można dostrzeć skórę. Mąż żartuje, że Tinka ma fraktalne futro: rozchyla się jedna warstwę, a pod spodem jest nastepna, następna i końca nie widać... :mrgreen: W zimie ma też bardzo kudłaty -gęsto porośniety futrem brzuch. Dlatego godzinami może szaleć na mrozie, a jak moknie, to często moczy się tylko zewnętrzna warstwa, a pod spodem jest prawie sucha :)

A widzieliście dzisiaj popularny film przyrodniczy BBC o wilkach kanadyjskich? Kapitalne zdjęcia wilków, zwłaszcza te z ich życia w stadzie i współdziałania przy polowaniu, opiece nad młodymi.
Zastanawiam się, czy nocne zdjęcia wilków z bliska i z polowania były autentyczne, robione w podczerwieni jakimś supers przętem, czy były tylko obrabiane komputerowo...?
Jakież to są cudowne zwierzęta i jak skomplikowane mają relacje i hierarchie społeczne. Fantastyczne jest to ich myślenie strategiczne i zdolnośc do kolektywnego działania....

Miejmy nadzieję, że film BBC w którym wystąpili Cheitan i Camio bedzie równie dobrze zrobiony... :wink:

Ja ogladalam i Bialego Kla i dzis ten program o wilkach Ale film byl ekstra :)
Jak zobaczylam ze to BBC to juz sobie pomyslalam ze za rok albo troche wiecej beda CzW w TV 8)

Ja oglądałam "techniki lowieckie wilków" rzeczywiscie zdjęcia świetne, a i dowiedzieć się można wielu ciekawych rzeczy... Szkoda tylko, że większość filmów dokumentalnych o wilkach jest głownie o wilkach kanadyjskich i amerykańskich. Podobają mi sięone bardzo, jednak bliższe mi są wilki europejskie, wogóle wilki "Starego Świata" a zwłaszcza te na terenach Polski...

A'propos futra wilczaków-rzeczywiście CzW nie są tak kudłate jak wilki, a juz szczególnie niektóre suki sprawiają wrażenie drobniutkich i szczuplutkich ;) ale i tak wyglądają mniej więcej jak wilk z Europy środkowej w szacie letniej :) jeszcze jedno w wilczakach jest rożne od wilków żyjących na terenie np. Polski-nasze wilki mają oczy jasnożólte do busztynowych, natomiast wilczaki mają co prawda bursztynowe we wzrocu-ale wiele z nich ma brązowe, owczarkowate oczy... Maska też jest bardzo rożna-sporo CzW ma maskę nie wilczą, ale czarną... Natomiast umaszczenie większość ma typowo wilcze, buro-brązowe lub płowe. Dosyć rożne są też pyski niektorych z nich-na starszych zjdeciach widywalam wilczaki z psykami dośćkrótkimi i bardzo masywnymi-nie zaś wilczymi, dlugimi i smukłymi... Na starszych zdjęciach też wiele CzW bylo właśnie w typie owczarka niemieckiego, podobne kolorem. Obecne CzW są już typowo wilcze, jednak psy o kolorze owczarka również są piękne... Jak cala rasa. No, czeweczkom się udało-teraz trzymam kciuki za saarloosy ;)
Pozdr.

Co prawda nowoczesna hodowla zmierza w kierunku "wilczego" wyglądu czeweczków, ale nie można zapominać, że ostatecznie CzW są PSAMI i mają statystycznie ponad 70%, czyli zdecydowaną przewagę genów ONa.
Równie ważne jak wygląd, o ile nie wazniejsze, jest usposobienie i przede wszystkim ono powinno być brane pod uwagę przy hodowli, żeby rasa nie zdegenerowała się na czysto "wystwową"...

W to wcale nie wątpię :). Nawet gzieś, chyba na forum wilk.pentex.pl ktośpowiedział, ze wilczak ma w sobie tylko jedną czwartą wilka. Ale i te 25% nie jest taką małą liczbą. Wilczak jest psem, chociaż wywodzi swoje korzenie od krzyżówek psa-owzarka niemieckiego-z wilkiem. Nawet gdzieś ktoś napissał ze nie powinniśmy juz patrzeć na CzW jako na mieszankę psa z wilkiem, ale jako na rasę psa wywodzącą się z tej mieszanki. ;)


Usposobienie jest znacznie ważniejsze, co zresztą można zobaczyc na przykład u saarloosów. Wygląd to głównie cechy estetyczne, choc często i użytkowe (np. gęsta sierść, mocne łapy) natomiast charakter przesądza o większości psich cech. Np. psem obrończym nie zostanie pies strachliwy lub zbyt łagodny. Nadmierna agresja moze być natomiast groźna dla właściciela, psów i otoczenia. Niektore psy są za mało podatne na szkolenie, i trudno je czegoś nauczyć. Każda rasa psa ma lub miała wyznaczone zadanie-i do tego potrzebne było odpowiednie usposobienie. Chodzi mi tu głównie o psy pracujące, bo nie znma się na pieskach salonowych. Teraz wiele psów różnych ras często jest po prostu towarzyszem, przyjacielem złowieka-ale i tak kazda rasa musi mieć ustalony charakter, a kazdy przedstawiciel danej rasy powinien mieć odpowiednie i typowe dla danej rasy usposobienie. Wilczak jako pies np. strózujący nie może być zbyt strachliwy, ale nie może mieć też skłonności do nadmiernej agresji (tylko tego jeszcze brakowało-wilczak czechosłowacki na liście psow agresywnych :D) dlatego właśnie najważniejsze są cechy charakteru, odpowiednie cechy psychiczne i fizyczne-natomaist ładny wygląd z reguły nie ma znaczenia użytkowego, ale cieszy oko. ;)
Pozdr.